Dostęp do parlamentu był chwilowo wstrzymany. Informacja o możliwym zagrożeniu zablokowała przed południem dostęp do parlamentu. Kancelaria Sejmu uspokaja, że wstęp odbywa się już na bieżąco, jednak na miejscu nadal panuje spory ruch. – Po sejmowych korytarzach chodzą prawdopodobnie pirotechnicy, służby sprawdzają też dach parlamentu – mówi nam reporter TVP Info Jonasz Jasnorzewski, który jest w Sejmie. Informację o zablokowaniu Sejmu przekazał chwilę po godz. 12 w piątek poseł Filip Kaczyński. „Do gmachu nie mogą wejść nawet posłowie i wicemarszałek. Prowadzone jest rozpoznanie sytuacji” – relacjonował polityk PiS.Chwilę później Kancelaria Sejmu przekazała, że wstęp na tereny i do gmachu parlamentu „odbywa się już na bieżąco”. Zobacz także: Ewakuacja na dworcu Poznań GłównyNie zakończyło to jednak działań służb. Jeszcze po godz. 13, choć wstęp do Sejmu odbywał się bez zakłóceń, na miejscu pracowali pirotechnicy, szczegółowo sprawdzając budynek i dach.