Różnice w kluczowych zapisach. PSL zamierza jeszcze w tym tygodniu przestawić własny projekt ustawy o związkach partnerskich. Zakłada, że taki związek byłby zawierany w formie umowy notarialnej. O sprawie pisze „Dziennik Gazeta Prawna”. Przed notariuszem partnerzy mieliby sami określić swoje prawa i obowiązki w związku. Nie mogłyby one dotyczyć jednak kwestii dzieci. Ludowcy nie chcą też, aby partnerzy wchodzący w związek mogli nosić wspólne nazwisko. Jak pisze „DGP”, projekt ludowców ma zostać zaprezentowany jutro albo pojutrze.Związki partnerskie – kontrpropozycja PSLPropozycja ma być odpowiedzią na projekt rządowy przedstawiony przez minister do spraw równości Katarzynę Kotulę. W zeszły tygodniu trafił on do konsultacji społecznych. Mimo że został przedstawiony jako projekt rządowy, to nadal sprzeciwia się mu część posłów PSL.Jest projekt ustawy o związkach partnerskich. Teraz konsultacjeLudowcy nie chcą się zgodzić, aby związki partnerskie były zawierane w urzędzie stanu cywilnego. Sprzeciwiają się też wpisaniu do ustawy jakichkolwiek przepisów dotyczących dzieci.Rządowy projektRządowy projekt ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich zakłada między innymi, że związek partnerski zostaje zawarty, gdy dwie osoby złożą przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego zgodne oświadczenia o zawarciu tego związku.Przełomowe wyniki sondażu. Co Polacy sądzą o związkach partnerskich?Według projektu osoby w związku partnerskim będą mogły przez umowę zawartą w formie aktu notarialnego ustanowić wspólność majątkową partnerską albo rozdzielność majątkową z wyrównaniem dorobków.„Osoba w związku partnerskim jest uprawniona do uczestniczenia w sprawowaniu bieżącej pieczy nad wspólnie z nim przebywającym dzieckiem pozostającym pod władzą rodzicielską drugiej z osób w związku partnerskim i jego wychowaniu, w tym podejmowania decyzji w sprawach życia codziennego, chyba że sprzeciwi się temu którekolwiek z rodziców wykonujących władzę rodzicielską nad tym dzieckiem” – czytamy w jednym z zapisów projektu o związkach partnerskich.