Badania DNA nie pozostawiają wątpliwości. Były podejrzenia, teraz mamy pewność. Badania DNA słynnych lwów z Tsavo potwierdziły, że drapieżniki rzeczywiście były ludojadami. Żywiły się też oczywiście różnymi gatunkami zwierząt, między innymi żyrafami i antylopami gnu. Pod koniec XIX wieku dwa bezgrzywe samce regularnie napadały na obóz budowniczych mostów kolejowych nad rzeką Tsavo w Kenii. Zwierzęta zakradały się do obozu nocą, a potem wywlekały swoje ofiary z namiotów. W ten sposób drapieżniki zabiły co najmniej 28 osób. Wypchane okazy obu lwów ludojadów z Tsavo w Kenii eksponowane są obecnie w Field Museum w Chicago. Lwy zastrzelił inżynier, który doglądał projektu, podpułkownik John Henry Patterson. W 1925 roku wyprawione skóry i czaszki obu osobników sprzedał do chicagowskiego muzeum.Na początku lat 90. XX wieku kustosz zbiorów Thomas Gnoske odkrył, że zęby lwów były uszkodzone, a w mikrozagłębieniach znajdują się fragmenty na przykład sierści zjedzonych ofiar. Ustalił także, że lwy były w pełni dorosłymi samcami, mimo że nie miały grzywy.Najnowsze badania przeprowadził zespół, w którego skład również wszedł Thomas Gnoske. Naukowcy przebadali genetycznie sierść znalezioną w zębach lwów ludojadów. Badacze opracowali lepsze niż wcześniej dostępne metody ekstrakcji oraz analizy mtDNA z fragmentów włosów. Stworzyli też bazę danych profili potencjalnych gatunków ofiar, a potem porównali je z profilami uzyskanymi z włosów. Z analiz, których wyniki opublikowano w „Current Biology”, wynika, że lwy polowały na wiele gatunków zwierząt, w tym na żyrafy, zebry, oryksy i gnu, ale też na ludzi. Naukowców bardzo szczególnie zaskoczyła obecność sierści gnu, które występowały wówczas około 70 kilometrów od regionu, gdzie znajdował się obóz robotników. Lwy natomiast okazały się być rodzeństwem, pochodzącym od tej samej matki.CZYTAJ TEŻ: 85-latek przejechał pod prąd autostradą z Gliwic do Bytomia