Szokujące słowa byłego prezydenta USA. – Powiedziałem Putinowi: jeśli wejdziesz na Ukrainę, to uderzę cię tak mocno, że nawet w to nie uwierzysz; Uderzę cię w sam środek Moskwy – mówił Donald Trump w opublikowanym w sobotę wywiadzie dla „Wall Street Journal”. Były prezydent stwierdził też, że jest szalony. Donald Trump twierdzi, że podczas swojej prezydentury świetnie dogadywał się z Władimirem Putinem, lecz twierdził, że mimo to nie wahał się użyć gróźb, gdy rosyjski prezydent sugerował, że wkroczy na Ukrainę. „Powiedziałem Putinowi: »Władimir, mamy świetne relacje (...), jeśli wejdziesz na Ukrainę, to uderzę cię tak mocno, że nawet w to nie uwierzysz. Uderzę cię w sam środek piep... Moskwy«. Powiedziałem: »Jesteśmy przyjaciółmi. Nie chcę tego robić, ale nie mam wyboru«. On na to: »Nie ma mowy«. Powiedziałem: »Jest mowa«. Powiedziałem: »Dostaniesz tak mocno, że zdejmę ci te cholerne kopuły«. Bo wiecie, on mieszka pod kopułami” – opowiadał Trump. Czytaj także: Trump: Netanjahu wykonuje dobrą robotę, a Biden próbuje go powstrzymać„Jestem k… szalony” Kandydat Republikanów na prezydenta został zapytany podczas wywiadu, jak przekonałby przywódcę Chin, by ten zrezygnował z blokady Tajwanu. Trump stwierdził, że byłoby to „bardzo łatwe” i że posłużyłby się groźbą ceł. „Powiedziałbym: jeśli wejdziesz do Tajwanu, bardzo przykro mi to robić, ale nałożę na ciebie podatek – 150-200 proc.” – mówił były prezydent. Pytany, czy zdecydowałby się na odpowiedź militarną, odparł, że nie musiałby tego robić. „On (Xi) mnie szanuje i wie, że jestem k... szalony (f… crazy)” – dodał.Użycie wojska W przeprowadzonym w czwartek wywiadzie dla „WSJ”, którego fragmenty opublikowano w sobotę, polityk odniósł się też do swoich wcześniejszych sugestii, że użyłby wojska, gdyby „wrogowie wewnętrzni” wywołali rozruchy w dniu wyborów. W odpowiedzi na pytanie publicystki Peggy Noonan, która zwróciła się, by wykluczył użycie wojska przeciwko swoim przeciwnikom i „wprowadzenie rządów w faszystowskim stylu”, Trump początkowo stwierdził, że oczywiście by tego nie zrobił, lecz chwilę później dodał, że w razie konieczności trzeba by użyć wojsk Gwardii Narodowej do tłumienia zamieszek. „Z pewnością nie przeciwko moim przeciwnikom – tylko przeciwko zamieszkom” – podkreślił. Czytaj także: Trump obwinia Zełenskiego. „Pomógł rozpocząć wojnę z Rosją”