Napastnik był pobudzony i agresywny. Pobudzony i agresywny 29-letni mężczyzna zaatakował w Inowłodzu (woj. łódzkie) swoją sześcioletnią córkę oraz 55-letnią matkę. Zadał obu ciosy ostrym narzędziem. Sześciolatka trafiła do szpitala w ciężkim stanie, a jej babcia odniosła lżejsze obrażenia. Furiat był pijany, ale policja podejrzewa, że także pod wpływem narkotyków. Do dramatycznych zdarzeń doszło z piątku na sobotę.– Oficer dyżurny komendy powiatowej w Tomaszowie Mazowieckim dostał zgłoszenie o awanturze domowej, na jednej z posesji w Inowłodzu. Ok. godz. 2 agresywny 29-latek ranił ostrym narzędziem swoją 55-letnią matkę oraz sześcioletnią córkę. Dziewczynka w ciężkim stanie trafiła do szpitala w Łodzi. 55-letnia kobieta, która doznała obrażeń nie zagrażających życiu, do szpitala w Opocznie – mówi tvp.info sierż. sztab. Natalia Cieślak, z policji w Tomaszowie Mazowieckim. Według sierż. sztab. Cieślak, kiedy policjanci pojawili się na miejscu, 29-latek był bardzo pobudzony i agresywny. Szybko został obezwładniony i trafił do policyjnego aresztu. Nie można z nim było wykonać żadnych czynności ponieważ był pijany.Napastnik pod wpływemBadanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie blisko promil alkoholu. – Ze względu na jego pobudzenie pobrano krew mężczyzny do badań toksykologicznych, które mają wykazać czy był pod wpływem substancji odurzających – dodała sierż. sztab. Cieślak. Wiadomo, że w domu, w którym doszło do tragedii był jeszcze ojciec napastnika, ale nie doznał żadnych obrażeń. 29-latek ma być przesłuchany w niedzielę. Niewykluczone, że usłyszy zarzuty usiłowania zabójstwa dwóch osób, za co grozi nawet dożywotnie więzienie. O sprawie jako pierwszy doniósł tvn24.pl. Czytaj także: Brutalnie zamordował ciotkę i sąsiadkę. Przyznał się i opowiedział dlaczego zabił