Pracowity dzień prezydenta Ukrainy. W trybie awaryjnym zmodyfikowano program spotkań ministrów obrony krajów NATO, którzy w Brukseli mają obradować przez dwa dni (do piątku włącznie). Powodem jest zapowiedziane pojawienie się w kwaterze głównej Sojuszu Północnoatlantyckiego prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który po raz kolejny będzie przekonywał do swego planu zwycięstwa. Zełenskiego czeka bardzo pracowity czwartek, bowiem najpierw weźmie udział w szczycie Unii Europejskiej z udziałem przywódców 27 krajów Starego Kontynentu, a dopiero później pojedzie do kwatery głównej NATO. Nagła chęć spotkania się prezydenta Ukrainy z przedstawicielami MON krajów NATO może oznaczać, że Zełenski desperacko chce walczyć o bezwarunkowe poparcie dla swego planu zwycięstwa, który oficjalnie zaprezentował w środę (16.10) w ukraińskim parlamencie.Nie będzie szybkiego zaproszenia Ukrainy do NATOPomysł zawiera się w pięciu oficjalnych punktach oraz trzech niejawnych załącznikach. Przedstawiciele krajów sojuszniczych (w tym USA) poznali go już wcześniej, ale nie zyskał on pełnej akceptacji. Teraz prezydent Ukrainy zdecydował się na „mission impossible”, bo szanse, że NATO czy Amerykanie zmienią zdanie, jest iluzoryczne.Zobacz także: Amerykanie obiecują Ukrainie nowy pakiet pomocy. Biden wskazał sumęKluczowym punktem niezgody w przypadku planu zwycięstwa, jest założenie szybkiego zaproszenia Ukrainy, by wstąpiła do NATO. Przystąpienie do Sojuszu, jak mówił Wołodymyr Zełenski, to kwestia przyszłości, ale Ukraina potrzebuje bezwarunkowego zaproszenia.Sekretarz generalny NATO: nie mogę powiedzieć, że popieram cały planSekretarz generalny NATO Mark Rutte przyznał, że Ukraina znajduje się bliżej NATO, niż kiedykolwiek wcześniej. Zapewnił, że temat planu Zełenskiego pojawi się na czwartkowym spotkaniu. – To oczywiście silny sygnał od Zełenskiego i jego zespołu, że opracowali ten plan. (...) To nie znaczy, że mogę tutaj powiedzieć, że popieram cały plan. Byłoby to trochę trudne, ponieważ jest wiele kwestii, które musimy lepiej zrozumieć – przyznał nowy szef Sojuszu Północnoatlantyckiego.Zobacz także: Kanclerz Scholz chce rozmawiać z Putinem. Padła deklaracjaW środę (16.10) Zełenski rozmawiał także z Joe Bidenem. Prezydent USA ogłosił nowy pakiet pomocy wojskowej dla Kijowa o wartości 425 mln dolarów oraz zapowiedział, że w listopadzie zorganizuje wirtualny szczyt przywódców Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy (tzw. grupy Ramstein), ale nie wspomniał ani słowem o możliwości szybkiego wstąpienia tego kraju do NATO.