Były prezydent gościem „Pytania dnia”. – Prezydent Andrzej Duda miał rację przestrzegając przed huraoptymizmem w obozie koalicji rządzącej. Nad wygraną w wyborach prezydenckich trzeba jeszcze popracować – powiedział w programie „Pytanie dnia” na antenie TVP Info były prezydent i marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. 15 października 2023 r. w Polsce odbyły się wybory parlamentarne, które odsunęły od władzy Prawo i Sprawiedliwość. W rocznicę tego wydarzenia orędzie w Sejmie wygłosił prezydent Andrzej Duda.– Miałem wątpliwości czy to jest orędzie, które przecież najczęściej wiąże się z jakimiś nadzwyczajnym wydarzeniem lub świętem. Wydaje mi się, że prezydent wcale nie chciał świętować rocznicy wyborów, a jedynie chciał to „święto” popsuć. Bardzo to małe – powiedział Komorowski w programie „Pytanie Dnia”.Były prezydent dodał także, że zachowanie prezydenta Dudy można porównać do „chęci naplucia do kieliszka świątecznego szampana”. Dodał, że „źle to świadczy o prezydencie”. Nie wykluczył jednak, że mógł to być to także „zamysł polityczny”, który miał na celu zajęcie stanowiska przed wyborami prezydenckimi „z myślą o wsparciu jakiegoś kandydata i z myślą o zaszkodzeniu kandydatowi innej formacji politycznej”.Huraoptymizm przed wyboramiW trakcie orędzia Andrzej Duda odniósł się do przyszłorocznych wyborów prezydenckich, które wyłonią jego następcę. Obecny prezydent podkreślił, że obóz rządzący „jeszcze nie wygrał wyborów, a już odlicza dni”.– W jednym prezydent Duda miał rację, a mianowicie przestrzegając przed huraoptymizmem w obozie rządzącej koalicji. Wygranie wyborów prezydenckich to nie jest pewna sprawa, trzeba nad tym jeszcze sporo popracować. Sądzę, że kandydat PiSu będzie realnym zagrożeniem – powiedział były marszałek Sejmu.Zobacz także: Marszałek Sejmu ostro o prezydencie. „Pomylił orędzie z wiecem” [WIDEO]Na pytanie prowadzącej program Doroty Wysockiej-Schnepf, o jakiego dokładnie kandydata chodzi, Bronisław Komorowski odpowiedział, że „PiS musi wystawić i wystawi bardziej umiarkowanego kandydata”, co okaże się „niezwykle groźną taktyką dla kandydata obozu władzy”.Nowa partia na prawicy?– Prezydent Duda doskonale wie, że relacje z Jarosławem Kaczyński od wielu lat ma żadne. Osobiście wcześniej serio traktowałem zapowiedzi m.in. Marcina Mastalerka o wyznaczeniu nowej centro-prawicowej ścieżki, ale już wiadomo, że będzie to trudne do zrobienia – odpowiedział Komorowski na pytanie „czy wystąpienie prezydenta było wstępem do stworzenia nowej partii?”. Prowadząca „Pytanie Dnia” zapytała także: „czy kampania prezydencka już wystartowała?”.– Tak, myślę, że wystartowała, mimo że nie znamy kandydatów. Trwają oczywiście jeszcze ostatnie przygotowania, ale to nie przeszkadza w prowadzeniu kampanii. Mogą to za nich robić ich stronnicy – stwierdził Komorowski.