Ogromne przedsięwzięcie obronne. Premier Donald Tusk powiedział w poniedziałek w Orzyszu, że projekt Tarczy Wschód „rusza tak na serio". Podkreślił, że jest to wspólna inicjatywa obronna m.in. z państwami bałtyckimi i Finlandią, a o jej współfinansowaniu będzie w najbliższym czasie rozmawiał w Brukseli. Na poligonie w Orzyszu (woj. warmińsko-mazurskie) premier Tusk oraz wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz obserwowali ćwiczenia w zakresie testowania elementów do budowy Tarczy Wschód.Na briefingu prasowym szef rządu powiedział, że cieszy się, iż „Tarcza Wschód rusza tak na serio”.– Jest to wspólne przedsięwzięcie, nie tylko polskie, ono jest połączone także z wysiłkiem państw bałtyckich, jeśli chodzi o bałtycką linię obrony – zaznaczył, przypominając, że w projekt angażowana jest również Finlandia.Brytyjczycy i Amerykanie– Cieszę, że już stało się faktem, że współpracują z nami przy Tarczy Wschód także Brytyjczycy, Amerykanie są gotowi – dodał Tusk.Podkreślił, że spora część infrastruktury będzie miała charakter cywilny. „Na to wszystko także będą środki europejskie, nie tylko krajowe. Będę o tym w najbliższych dniach i tygodniach rozmawiał w Brukseli” – zapowiedział szef rządu.Zobacz także: Tajne dokumenty w zatopionym jachcie? Służby wkroczyły do akcjiUchwałę w sprawie ustanowienia „Narodowego Programu Odstraszania i Obrony – Tarcza Wschód”, na którego zrealizowanie w latach 2024-28 przewidziano 10 mld zł, Rada Ministrów przyjęła 10 czerwca na wyjazdowym posiedzeniu w Białymstoku. Według komunikatu KPRM „rząd zamierza utworzyć kompleksową infrastrukturę obronną na wschodniej flance NATO, aby przeciwdziałać zagrożeniom z Białorusi i Rosji”.Czym jest Tarcza Wschód?Uchwałę w sprawie ustanowienia „Narodowego Programu Odstraszania i Obrony – Tarcza Wschód”, na zrealizowanie którego w latach 2024-28 przewidziano 10 mld zł, Rada Ministrów przyjęła 10 czerwca na wyjazdowym posiedzeniu w Białymstoku. Według komunikatu KPRM „rząd zamierza utworzyć kompleksową infrastrukturę obronną na wschodniej flance NATO, aby przeciwdziałać zagrożeniom z Białorusi i Rosji”.Program zawiera przygotowanie do obrony terenów przygranicznych poprzez zwiększenie tzw. zdolności przeciwzaskoczeniowych, w tym budowę systemu wykrywania, ostrzegania i śledzenia opartego na sieci stacji bazowych, wysuniętych baz operacyjnych (hubów logistycznych), sieci bunkrów/ukryć dla systemów rażenia oraz rozwinięcie infrastruktury na potrzeby systemów antydronowych.Ocena ekspertaByły dowódca Grom gen. Roman Polko ocenił w poniedziałek w TVP Info, że testowanie elementów Tarczy Wschód odbywa się poprzez budowanie potencjału realnych zdolności bojowych.– Ćwiczenia wyglądają całkiem efektownie ale po pierwsze to jest testowanie, czy te rozwiązania będą najlepsze. Ćwiczenia właśnie się robi po to, by optymalizować systemy blokad. Po drugie najciekawsze elementy nie są widoczne, bo to jest kwestia całej elektroniki czy sztucznej inteligencji. Systemy rozpoznania przeciwnika, systemy antydronowe to już bardziej jest element obrony – powiedział w gen. Roman Polko.Jak ocenił, testowanie składników Tarczy Wschód ma na celu „pokazanie wszystkim ministrom i samej armii, co jest naszym priorytetem”. – A naszym priorytetem jest obrona granic naszej ojczyzny, każdego metra ziemi już na samym wschodzie. To jest kluczowe i stąd obecność premiera, ministra obrony narodowej. Bo bardzo często jest tak, że powołuje się jakiś program a potem niewiele się w tej materii dzieje. Widać wyraźnie, że jest to jednak coś, na co będziemy zwracać uwagę, bo nie ma innego wyjścia. Zagrożenie ze strony Rosji jest realne – mówił gen. Polko.Czytaj także: Iran przekazał Rosji groźną broń? Wywiad ma „wiarygodne informacje”Jak wspomniał, wielowarstwowy system obrony powietrznej dopiero jest w budowie i będzie on gotowy za 10 lat. – Unia Europejska zaczyna się zastanawiać jak wesprzeć Polskę, po to, by to, co w okrutny sposób jest nazwane bronią demograficzną nie destabilizowało całej Unii – ocenił gen. Polko. Najciekawsze elementy Tarczy Wschód są niewidoczne i dotyczą elektroniki czy sztucznej inteligencji – ocenił były dowódca Grom gen. Roman Polko. Jak podkreślił, testowanie elementów Tarczy Wschód pomoże wybrać najlepsze systemy blokad.