Jak z filmu sci-fi. Elon Musk, szef koncernu produkującego samochody elektryczne Tesla, zaprezentował w czwartek koncepty dwóch autonomicznych pojazdów: robovana i robotaxi. – Możecie zasnąć i obudzić się w docelowym miejscu – zadeklarował pochodzący z RPA miliarder. Branża samochodowa czekała z zaciekawieniem na to, co Elon Musk przedstawi w czwartek podczas wydarzenia nazwanego „We, Robot”. Wiadomo było, że pokaże autonomiczną taksówkę robotaxi, ale miliarder zaskoczył, prezentując także robovana. Oba pojazdy nie mają kierownicy ani pedałów. Jak z filmu sci-fiMusk stwierdził, że przedstawia dziś własną wizję „fajnej, ekscytującej przyszłości” i – jak to ujął – „wieku obfitości”. Nadwozia pojazdów z całą pewnością potwierdzały te słowa. O ile model taksówki przypominał jeszcze samochody, jakie ludzkość zna, o tyle van mógłby z powodzeniem wziąć udział jako pojazd w filmie science fiction. Zresztą sam właściciel Tesli wspomniał podczas wystąpienia o słynnym filme „Blade Runner”. Zaznaczył jednak przy tym, że ma nadzieję, że przyszłość nie będzie aż tak dystopijna jak w obrazie Ridleya Scotta.Czytaj także: Musk ma powód do radości. X odblokowany w Brazylii– To będzie jak siedzenie w wygodnej małej loży. I ta, to będzie ekstra – zapewniał Musk, który inwestuje też mocno w podróże w kosmos, tworząc firmę Space X.Musk zdradził, że robotaxi, w przeciwieństwie do innych pojazdów elektrycznych, nie będzie miał wtyczki, a ładowanie będzie się odbywało poprzez przejechanie po płycie ładującej. Tymczasem zachwalając robovana Tesla nawiązała do droidów z „Gwiezdnych Wojen”. „Optimus to twój osobisty R2D2/C3PO, tylko lepszy. Odmieni również pracę fizyczną w warunkach przemysłowych” – napisano na profilu firmy na platformie X, której właścicielem jest nie kto inny jak Musk. Kiedy wyjadą na ulice?Musk przekonywał inwestorów, że spodziewa wejścia do użytku tych pojazdów w grudniu. A jeśli nie w grudniu, to „będzie w szoku”, jeśli nie uda się tego zrobić w przyszłym roku. Ale miliarder ma to do siebie, że lubi przedstawiać ultraoptymistyczne prognozy w tej sprawie. Pięć lat temu opowiadał, że wprowadzi autonomiczne samochody za rok. Według Gene’a Munstera, partnera zarządzającego w firmie Deepwater Asset Management, potrzeba na to przynajmniej kilku lat. – Myślę, że miną dwa lata, zanim technologia będzie optymalnie skonfigurowana. A do tego miną kolejne trzy lata aż zgodę wyda organ regulacyjny – stwierdził w rozmowie z CNN.Czytaj także: Miliarder straszy na wiecu Trumpa. „To będą ostatnie wybory”Musk zapewniał w przeszłości, że dane z jego firmy pokazują większe bezpieczeństwo samochodów autonomicznych od tych prowadzonych przez ludzi. Jednak ci, którzy testowali rozwiązanie Muska kwestionują te zapewnienia. Niezależne badania firmy AMCI Testing pokazały, że kierowca musiał przejąć kontrolę nad autonomicznym pojazdem średnio co 21 km.