Wiatr sięgał 200 km/h, obecnie nieco zwolnił. Milton dotarł do zachodnich wybrzeży Florydy w USA jako huragan trzeciej kategorii. W dużej części stanu odnotowywano tornada, występują też powodzie. Już ponad 2 miliony osób nie ma dostępu do energii elektrycznej. Jak podało Narodowe Centrum Huraganów (NHC), wiatr osiągał prędkość do 200 km na godzinę. Według meteorologów Milton znajduje się około 100 km na południowy zachód od Przylądka Canaveral na Florydzie, gdzie znajduje się centrum lotów kosmicznych NASA.Obecnie huragan zwolnił w porównaniu z wczesnym popołudniem i ma kategorię pierwszą, osiągając maksymalną prędkość wiatru 150 km/h (w pięciostopniowej skali).Jak podaje agencja AP, w związku z przejściem huraganu ponad 2 mln Amerykanów pozbawionych jest prądu. Linie lotnicze w środę odwołały ok. 1900 lotów. Ponad 60 proc. stacji benzynowych w Tampie i St. Petersburg nie miało benzyny.Ulewy i podtopieniaPodmuchom wiatru towarzyszą obfite opady deszczu. W kilku miejscach, w tym w Tampie, wystąpiła powódź błyskawiczna. Ostrzeżenia dotyczące zagrożenia powodzią wydano dla blisko 2 milionów ludzi, a alert obejmuje Tampę, St. Petersburg i Clearwater.Huragan wywołał na Florydzie wiele mniejszych tornad. Do środy wieczorem trzy biura NWC w tym stanie wydały łącznie 133 ostrzeżenia o tornadach związanych z huraganem.Poziom wody w Zatoce Meksykańskiej wzrósł w pobliżu Sarasoty o ponad 2,4 metra.Najbezpieczniej w schronach przeciwhuraganowychPojawiły się także niepotwierdzone wiadomości o ofiarach śmiertelnych huraganu – w hrabstwie St. Lucie w domu spokojnej starości miały zginąć dwie osoby. Nie podano szczegółów.Zobacz także: Nieustraszeni łowcy huraganów wlecieli „Panną Świnką” do oka Miltona„Dziesiątki tysięcy ewakuowanych z powodu huraganu Milton znajduje się teraz w publicznych schronach przeciwhuraganowych” – informował jeszcze przed dotarciem żywiołu do Florydy, w specjalnym komunikacie gubernator tego stanu Ron DeSantis. Z takiej możliwości schronienia się przed żywiołem skorzystało dotychczas 30 tysięcy osób.Milton czerpał siłę z niezwykle ciepłych wód Zatoki Meksykańskiej, dwukrotnie osiągając status huraganu piątej kategorii. Miał maksymalną stałą prędkość wiatru blisko 330 km/godz.