Serial jest jednym z największych hitów giganta. Prezydent Francji Emmanuel Macron ma wiadomość dla Netfliksa: „Emily w Paryżu” powinna zostać w Paryżu. – Będziemy ostro walczyć – powiedział. Najnowszy sezon hitowego serialu wieńczy scena, w której bohaterka Emily Cooper, porzuca Miasto Świateł na rzecz Rzymu. – „Emily w Paryżu” w Rzymie nie ma sensu – dodał prezydent Macron. Prezydent Francji zapowiada walkę o to, by fabuła serialu nadal rozgrywała się w stolicy Francji. Mówił o tym w wywiadzie dla „Variety” opublikowanym w 9 października. – Będziemy ostro walczyć. I poprosimy ich, aby pozostali w Paryżu! – powiedział Macron i podkreślił, że „Emily w Paryżu” w Rzymie nie ma sensu. Serial jest jednym z największych hitów Netfliksa. Ma też krytyków, którzy wskazują na zbyt wyidealizowany obraz stolicy Francji. Z kolei zwolennicy tacy, jak Macron chwalą produkcję za to, że jest „dobry dla wizerunku Francji”. Czytaj także: Prokurator przejrzy nowe dowody w sprawie „potworów” z serialu NetfliksaW czwartym sezonie pojawiła się nawet na chwilę żona prezydenta Francji, Brigitte Macron. Prezydent ocenił, że to były to dla niej bardzo dobre chwile.