Włączono syreny alarmowe. Palestyński Hamas ogłosił w poniedziałek rano, że wystrzelił rakiety na Tel Awiw w środkowym Izraelu. W mieście i jego okolicach uruchomiono syreny alarmowe. Armia poinformowała, że na miasto odpalono pięć rakiet. Wojsko już wcześniej ostrzegało, że Hamas może zaatakować w rocznicę ataku z 7 października. Pogotowie ratunkowe poinformowało o dwóch osobach, które zostały lekko ranne odłamkami w miejscowości Kfar Chabad na południe od Tel Awiwu.Rakiety wystrzelono z położonego na południu Strefy Gazy miasta Chan Junus – dodała armia. Co najmniej dwie z nich to ciężkie pociski M90 – uzupełnił dziennik „Haarec”.Rakiety zestrzeloneNie ma doniesień o poważnych stratach. Według gazety rakiety zostały zestrzelone, a ich szczątki spadły na otwartą przestrzeń. Wcześniej rakiety wystrzelone przez bojowników Hezbollahu spadły na Hajfę, trzecie co do wielkości miasto Izraela. Izraelskie wojsko podało w sobotę, że wzmacnia siły wokół Strefy Gazy, spodziewając się ataku Hamasu w pierwszą rocznicę ataku z 7 października. Dokładnie rok temu Hamas napadł na południe Izraela, zabijając blisko 1200 osób i porywając 251.Atakowi towarzyszył zmasowany ostrzał rakietowy głównie południowego Izraela, podczas którego wystrzelono tysiące pocisków. W wywołanej przez ten atak wojnie Izraela przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy zginęło według władz lokalnych blisko 42 tys. Palestyńczyków.Czytaj więcej: Rakiety Hezbollahu spadły na izraelską Hajfę