Zginął w obwodzie charkowskim. Działacz rosyjskiej opozycji Ildar Dadin zginął w Ukrainie, walcząc przeciwko rosyjskim okupantom. Informację o jego śmierci przekazały Ksenia Larina, była dziennikarka radia Echo Moskwy oraz niezależny portal Meduza. „Właśnie zgłoszono, że Ildar Dadin zginął w bitwie w obwodzie charkowskim” – przekazała Larina w mediach społecznościowych. Poinformowała, że o śmierci opozycjonisty dowiedziała się od Igora Wołobujewa, innego Rosjanina walczącego po stronie Ukrainy i byłego wiceprezesa Gazprombanku, jednego z największych rosyjskich banków.Portal Ukrainska Pravda podaje, że Ildar Dadin przybył na Ukrainę na początku 2023 roku i zgłosił jako ochotnik do walki z Rosjanami. Zaciągnął się do Batalionu Syberyjskiego i walczył pod pseudonimem Gandhi.– Jeśli nie mam innego wyjścia, muszę ich (rosyjskich żołnierzy – przyp. red.) zabijać. W idealnym przypadku wolałbym brać ich do niewoli, mówiłem to wszystkim, choć zwykle nie spotykało się to z aprobatą. Wolę brać jeńców, bo generalnie jestem przeciwnikiem zabijania. Można ich wymieniać, uratować dobrych ludzi, którzy są teraz w (rosyjskiej) niewoli. Dlatego wolę brać ich do niewoli niż zabijać – powiedział Dadin w jednym z wywiadów.Wyrok łagru za protestyW Rosji brał udział w protestach opozycji od 2011 roku. Stał się znany jako pierwszy aktywista skazany na podstawie artykułu 212.1 Kodeksu Karnego Federacji Rosyjskiej (Wielokrotne naruszanie zasad organizacji lub przeprowadzania zgromadzeń, demonstracji, marszów lub pikiet). Do dziś przepis nieformalnie nazywany jest „artykułem Dadina”. W grudniu 2015 roku sąd skazał go na trzy lata pozbawienia wolności.Jak relacjonował Dadin, podczas odbywania kary w kolonii numer 7 w Karelii był regularnie torturowany, a osobiście brał w tym udział naczelnik kolonii Siergiej Kossijew. Informacje o torturach i pobiciach potwierdzili inni więźniowie i ich rodziny, jednak po przeprowadzeniu kontroli Federalna Służba Penitencjarna i Komitet Śledczy Rosji nie stwierdziły żadnych naruszeń.Później aktywista został przeniesiony do łagru w Kraju Ałtajskim. Wyszedł na wolność w lutym 2017 roku, spędzając w więzieniu nieco ponad rok. Biełsat przypomina, że Prezydium Sądu Najwyższego Rosji uchyliło wyrok i nakazało umorzenie sprawy karnej.Po zwolnieniu Ildar Dadin kilkakrotnie organizował jednoosobowe pikiety przed budynkami Federalnej Służby Więziennej (FSIN) i Głównego Urzędu Spraw Wewnętrznych, domagając się między innymi dymisji szefa FSIN w Karelii, Aleksandra Terecha.Czytaj więcej: Ukrainie brakuje pilotów F-16. Dwustu najemników może zmienić bieg wojny