Dofinansowanie biletów lotniczych. Dzięki najnowszemu zarządzeniu Julii Przyłębskiej, sędziowie Trybunału Konstytucyjnego na stałe mieszkający poza Warszawą, będą mogli na koszt TK zakupić bilety lotnicze na trasie między domem a Warszawą — pisze „Gazeta Wyborcza”. Do tej pory subsydiowane były przejazdy kolejowe. Teraz sędziowie będą mogli wybrać, czy chcą dojeżdżać do Warszawy pociągiem, otrzymując roczny bilet kolejowy, czy prywatnym samochodem lub samolotem, co zobliguje ich do comiesięcznych wniosków do prezesa Trybunału o zwrot kosztów. Jak wynika z zarządzenia, „Trybunał może pośredniczyć w zakupie biletów lotniczych dla sędziów".Sędziowie do 10 listopada każdego roku będą składali prezesowi Trybunału Konstytucyjnego oświadczenie o wyborze podstawowego środka transportu, z którego będą korzystać.Kto na tym skorzysta?TK nie ujawnia miejsca zamieszkania sędziów, ale niedawno podawał, że wynajmuje mieszkania dla dziewięciu z 15 z nich, co oznacza, że co najmniej tylu członków TK musi na stałe mieszkać poza Warszawą i mieć prawo do bezpłatnych przejazdów.Jest wśród nich m.in. sama Julia Przyłębska, która mieszka 21 km od Warszawy, ale korzysta z mieszkania służbowego w stolicy. Ze Szczecina może dojeżdżać sędzia Bartłomiej Sochański, były radny PiS, a były poseł PiS Stanisław Piotrowicz ma dom na wsi na Podkarpaciu – zauważa „Wyborcza”.Nieprawidłowości przy rozliczaniu kosztów przejazdów sędziów TK spoza Warszawy wykryła wcześniej Najwyższa Izba Kontroli, która analizowała wydatki Trybunału w 2023 r. Nieprawidłowości dotyczyły aż 33 tys. zł.