Wiadomo, co stało się z narzędziem zbrodni. Zabójstwo 17-latka na Powiślu. Ofiara i sprawcy znali się. Śmiertelny cios zdaniem śledczych zadała 15-latka, która była skonfliktowana z dziewczyną ofiary. Wiadomo też co stało się z narzędziem zbrodni – ustalił portal tvp.info. 17-letni chłopak został pchnięty nożem w piątek 27 września – w pobliżu wejścia do stacji metra Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. Nad ranem policja zatrzymała w tej sprawie trzy osoby – 15-letnią dziewczynę i dwóch mężczyzn w wieku 19 lat. Okazuje się, że przy metrze spotkały się dwie grupy młodych ludzi, które dobrze się znały. Doszło do awantury, w tle – konflikt 15-latki i dziewczyny ofiary. Nagle pojawił się nóż. Zdaniem śledczych 15-latka zadała jeden cios w brzuch ofiary. Okazał się śmiertelny. 17-latek zmarł w poniedziałek nad ranem w szpitalu. Ukrył narzędzie zbrodniNastolatka trafiła do ośrodka wychowawczego na trzy miesiące. Przejdzie tam badania psychologiczne, na podstawie których sąd zdecyduje czy będzie mogła odpowiadać za tę zbrodnię jak osoba dorosła. Do sprawy zatrzymano też dwóch 19-latków, którzy także uczestniczyli w zajściu. Usłyszeli zarzuty dotyczące nieudzielenia pomocy, niezawiadomienia o przestępstwie oraz poplecznictwo. Jeden z nich był chłopakiem sprawczyni. To on miał odebrać od niej nóż i przekazać koledze „na przechowanie”. Czytaj także: Nie żyje 17-latek pchnięty nożem przy stacji metraWiadomo, że uczestnicy tych wydarzeń pili tego wieczora alkohol. Sprawdzane jest, czy w grę wchodziły też inne substancje.