Co piąta polska firma padła ofiarą cyberataku. Co piąta polska firma padła ofiarą cyberataku. Polscy przedsiębiorcy zazwyczaj odzyskują dane w ciągu tygodnia. Ci, którzy płacą przestępcom okup, najczęściej nie odzyskują wszystkich danych. Z raportu firmy Sophos wynika, że w minionym roku 20 proc. polskich przedsiębiorców padło ofiarą cyberataków typu ransomware, w których przestępcy wykorzystują szyfrowanie zdalne – informuje „Puls Biznesu”. Najczęstszą ich przyczyną był phishing (wyłudzenia danych uwierzytelniających) – podaje dziennik.W ubiegłym roku cyberprzestępcy zaszyfrowali dane polskich firm w przypadku połowy ataków ransomware – przekazał cytowany przez gazetę dyrektor ds. technologii w firmie Sophos Chester Wisniewski. W skali globalnej współczynnik ten wyniósł aż 70 proc.Czytaj także: Polska na cyberwojnie. Gawkowski: Odnieśliśmy wielki sukces Zdaniem eksperta mniej przypadków zaszyfrowania danych w Polsce może świadczyć o lepszych mechanizmach zapobiegania pełnym atakom ransomware lub skuteczniejszych systemach wykrywania zagrożeń i reagowania na nie.Zapłacić okup? To zachęta do kolejnych atakówWedług Wisniewskiego polscy przedsiębiorcy zazwyczaj odzyskują dane w ciągu tygodnia. W skali globalnej większość właścicieli firm potrzebuje na to nawet czterech tygodni.„Szybsze tempo odzyskiwania danych może wynikać ze stopnia ucyfrowienia polskich przedsiębiorstw. W naszym kraju działa sporo małych i średnich firm. Stosują one mniej rozwiązań cyfrowych niż duże spółki. To oznacza, że małe i średnie przedsiębiorstwa przechowują mniej danych niż te większe. Dlatego ich przywrócenie po ataku trwa krócej niż w spółkach zatrudniających więcej pracowników” – tłumaczy.Według Wisniewskiego wielu przedsiębiorców ulega szantażom hakerów i płaci im okup za odzyskanie danych po ataku ransomware.„Cyberprzestępcy zażądają innej kwoty wspomnianego okupu od przedsiębiorstwa zatrudniającego 20 osób niż od firmy z kilkoma tysiącami pracowników. Jednak płacenie nie gwarantuje odzyskania wszystkich danych. Może też stanowić zachętę dla cyberprzestępców do ponownych ataków” – uważa ekspert.