Ciało znaleziono pod Moskwą. Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) poinformował o wyeliminowaniu rosyjskiego pułkownika Aleksieja Władimirowicza Kołomiejcewa, który dowodził podmoskiewską jednostką szkolącą m.in. specjalistów w zakresie bojowego wykorzystania dronów. Tymczasem rosyjskie władze chwalą się zestrzeleniem w nocy 125 dronów ukraińskich. Ciało 51-letniego Aleksieja Władimirowicza Kołomiejcewa znaleziono 27 września w mieście Kołomna w obwodzie moskiewskim Federacji Rosyjskiej.Zestrzelone dronyWładze rosyjskie poinformowały w niedzielę o zestrzeleniu w nocy 125 dronów ukraińskich, w tym 67 w obwodzie wołgogradzkim, oddalonym o kilkaset kilometrów od granicy z Ukrainą.„W nocy (...) 125 dronów ukraińskich zostało zniszczonych lub przechwyconych przez obronę przeciwlotniczą” Rosji – podało rosyjskie ministerstwo obrony na Telegramie.Czytaj także: Październik ma być przełomowy. Zełenski o pokoju na UkrainieAtakowane były też obwody rostowski, gdzie strącono 18 dronów, biełgorodzki i woroneski (po 17 bezzałogowców), briański i kurski (po jednym), jak również Kraj Krasnodarski (także jeden dron). Trzy aparaty bezzałogowe zniszczono nad Morzem Azowskim. Wszystkie wymienione regiony z wyjątkiem obwodu wołgogradzkiego i Kraju Krasnodarskiego sąsiadują z Ukrainą.Ofiary rosyjskich atakówCztery osoby zginęły, a siedem zostało rannych w ciągu ostatniej doby na skutek rosyjskich ataków w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie Ukrainy – poinformował szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow w komunikacie na Telegramie.„W wyniku ataku bombami kierowanymi (na miejscowość Słatyne) uszkodzone zostały dom jednorodzinny, budynki gospodarcze i placówka oświatowa. Obrażeń doznało siedem osób w wieku od 25 do 71 lat. Zginęły trzy osoby” – napisał Syniehubow.Ostrzelano także m.in. wioskę Kozacza Łopań, gdzie zginął 61-letni mężczyzna, a ranne zostały trzy kobiety w wieku 55, 61 i 62 lat.