Zginęły co najmniej 52 osoby. Co najmniej 52 osoby zginęły w rezultacie uderzenia huraganu Helene na południowo-wschodnie stany USA; są obawy, że liczba zabitych jeszcze wzrośnie – powiadomiła w sobotę agencja Reutera. W piątek wieczorem czasu polskiego informowano o 30 ofiarach śmiertelnych. Huragan, który był jednym z najpotężniejszych, jakie kiedykolwiek dotknęły Stany Zjednoczone, w piątek nieco osłabł, ale w kilku stanach nadal powoduje ulewne deszcze i powodzie, grożące przerwaniem zapór oraz zalaniem całych miast.W hrabstwie Pinellas na Florydzie szeryf Bob Gualtieri powiedział, ze jeszcze nigdy nie widział takich zniszczeń jak te, które spowodował huragan Helene. Niszczycielska siła żywiołuCo najmniej 3,5 mln odbiorców w pięciu stanach – Georgii, Florydzie, Karolinie Północnej i Południowej oraz Tennessee – pozostaje bez prądu, a władze ostrzegają, że pełne przywrócenie dostaw może zająć kilka dni.Helene uderzyła najpierw w słabo zaludnione wiejskie obszary Florydy. Towarzyszyły jej wiatry wiejące z prędkością nawet 225 km/h, powodując znaczne zniszczenia i powodzie. Służby ratunkowe stopniowo docierają do mieszkańców uwięzionych w zalanych domach.Żywioł sprawiał, że drzewa spadały na budynki. Kościół w Perry na Florydzie stracił dach, którego remont zakończył się niedawno, po przejściu huraganu w ubiegłym roku. Ponad 50 osób uratowano z dachu szpitala w hrabstwie Unicoi w Tennessee. Ewakuację pacjentów i personelu uniemożliwiła wezbrana rzeka Nolichocky – podały służby ratunkowe. Burmistrz hrabstwa Cocke w Tennessee nakazał ewakuację centralnej części miasta Newport ze względu na zagrożenie pęknięciem pobliskiej zapory.W hrabstwie Buncombe w stanie Karolina Północna osunięcia ziemi zmusiły władze do zamknięcia dróg międzystanowych nr 40 i 26.ZOBACZ TAKŻE: Ewakuacja na Florydzie. Przygotowują się na najgorszeOgromne stratyWedług szacunków firmy Moody's straty materialne wyrządzone przez Helene, która w piątek osłabła do burzy tropikalnej, wyniosą 15-26 mld dolarów.Wśród ofiar śmiertelnych Helene było trzech strażaków, matka z miesięcznymi bliźniakami i 89-letnia kobieta, na której dom spadło drzewo.Stan wyjątkowyBiały Dom zatwierdził prośby od gubernatorów Alabamy, Florydy, Georgii, Karoliny Północnej i Karoliny Południowej o ogłoszenie tam stanu wyjątkowego. Pozwala to na uzyskanie środków pomocowych od Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego (FEMA).W zagrożonych regionach rozmieszczono około 1500 pracowników federalnych specjalizujących się w reagowaniu w przypadku katastrof. Na Florydzie plaże wzdłuż wybrzeża w pobliżu Tampy pozostawały zamknięte. Trwały operacje ratunkowe.W rozmowie z radiem publicznym NPR ekspert Brad Johnson z Davidson College zauważył, że z powodu silnych opadów niebezpieczeństwo mogą stwarzać połamane drzewa, kamienie itp., przenoszone przez wodą na odległość nawet ponad 1,5 km.W ciągu ostatnich dwóch dni Atlantę w stanie Georgia nawiedziły największe opady w historii tego miasta. Władze stanowe podały w piątek, że spadło tam ponad 2800 mm deszczu.