Sebastian M. trafi do Polski z ZEA? Zjednoczone Emiraty Arabskie dopilnują wszelkich procedur w sprawie Sebastiana M. Tak mówił po rozmowie z szefem dyplomacji tego kraju, szejkiem Abdullahem bin Zajedem al Nahajanem, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Szef MSZ, tak jak zapowiadał wcześniej, spotkał się z ministrem dyplomacji rządu Zjednoczonych Emiratów Arabskich w Nowym Jorku przy okazji odbywającego się tam posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ dotyczącego Ukrainy. Radosław Sikorski powiedział, że jego resort wspiera ministerstwo sprawiedliwości w kwestii postawienia przed polskim wymiarem sprawiedliwości oskarżonego o piractwo drogowe Sebastiana M., w wyniku którego zginęła polska rodzina.Decyzja w sprawie ekstradycji Sebastiana M. należy do sądu, ale...– Uzyskałem zapewnienie od ministra ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, że dopilnowane zostaną wszystkie procedury i sprawdzona zostanie cała dokumentacja. Oczywiście decyzja należy do sądu, ale władze Emiratów tę kwestię będą miały pod osobistym nadzorem tak, aby ta sprawa nie zaważyła na stosunkach z tym zaprzyjaźnionym z nami krajem – powiedział szef polskiego MSZ. Obok spotkania z emirackim ministrem, Sikorski spotkał się w środę również ze swoimi odpowiednikami z Kenii, Rwandy, Jordanii, Czadu i Azerbejdżanu. Wbrew pierwotnym zapowiedziom na czwartek przesunięte zostało jego spotkanie z szefem MSZ Chin Wangiem Yi.Zobacz także: „Złota wiza” nie pomoże Sebastianowi M.? Sikorski zapowiada interwencjęSebastian M. jest poszukiwany w sprawie śmiertelnego wypadku, do którego prawdopodobnie doprowadził na autostradzie A1 we wrześniu ubiegłego roku. Zginęła trzyosobowa rodzina – rodzice i pięcioletnie dziecko.