Ustawy o TK wciąż czekają na podpis. Organizacje pozarządowe, między innymi Fundacja Batorego, zaapelowały do prezydenta Andrzeja Dudy o podpisanie ustaw w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Autorzy apelu przypominają, że to głowa państwa odpowiada za to, by działania władz podlegały rzetelnej kontroli pod kątem zgodności z konstytucją. Pod apelem, oprócz Fundacji Batorego, podpisało się kilkadziesiąt innych organizacji pozarządowych, między innymi Instytut Spraw Publicznych, Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia, Stowarzyszenie Prokuratorów Lex Super Omnia, Amnesty International Polska, Komitet Obrony Demokracji i Fundacja Wolne Sądy.„Zwracamy się do Pana z apelem o podpisanie ustaw dotyczących Trybunału Konstytucyjnego, które zostały uchwalone przez Sejm w dniu 13 września” – piszą autorzy apelu do prezydenta. Ich zdaniem ustawy te wprowadzą rozwiązania, które nie tylko zakończą kryzys wokół działalności Trybunału Konstytucyjnego, ale też zmniejszą polaryzację w polskim życiu publicznym.„Na Panu, jako Prezydencie RP wybranym w powszechnych wyborach ciąży wyjątkowa odpowiedzialność zapewnienia, że prawa obywatelek i obywateli będą skutecznie chronione, a działania władz podlegały rzetelnej kontroli pod kątem zgodności z Konstytucją” – przypomnieli autorzy apelu.„Poważne wątpliwości ”Ustawa o Trybunale Konstytucyjnym i przepisy ją wprowadzające trafiły we wrześniu na biurko prezydenta Andrzeja Dudy. Nowa ustawa o TK zakłada, że sędziowie Trybunału będą wybierani przez Sejm większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Kandydaci mają mieć od 40 do 70 lat i w 4-letnim okresie poprzedzającym wybór nie mogą sprawować mandatu posła, senatora lub posła do Parlamentu Europejskiego, być członkiem Rady Ministrów ani partii politycznych. Regulacja ustanawia też 14-dniowy termin odebrania ślubowania sędziowskiego przez prezydenta, liczony od dnia wyboru przez Sejm.Zdaniem szefowej Kancelarii Prezydenta Małgorzaty Paprockiej „ustawy w tym kształcie, które zostały przekazane panu prezydentowi, budzą bardzo poważne wątpliwości co do zgodności z konstytucją”. – Propozycje, aby uznawać ustawowo nieistnienie wyroków, taka pokusa, by to inne władze niż władza sądownicza decydowały, czy jakiś wyrok wiąże, czy nie wiąże, to jest najgorsze, co może spotkać obywateli – stwierdziła Paprocka.Szefowa kancelarii podkreśliła, że nie może być sytuacji, w której Trybunał Konstytucyjny orzeka w kwestii praw i wolności obywateli, a na końcu „rząd lub parlament mówi, czy będzie to respektować, czy nie”, zależnie od tego czy spodoba mu się wyrok. Paprocka dodała, że prezydent nie zdecydował jeszcze, co zrobi z proponowanymi rozwiązaniami. CZYTAJ TEŻ: „Musimy skończyć z trzymaniem psów na łańcuchach”. Ponad sześć tysięcy interwencji