Protesty i zbiórka podpisów. Setki ludzi zgromadziło się w sobotę przed areną walk byków Las Ventas w Madrycie, aby zaprotestować przeciwko „skrajnemu okrucieństwu” wobec zwierząt i wezwać do zniesienia korridy. Podczas zorganizowanej przez Partię na Rzecz Zwierząt (PACMA) demonstracji wznoszono między innymi okrzyki „Hiszpania przeciw walkom byków”. Protesty miały miejsce przed Las Ventas – największą areną walk byków w kraju, mogącą pomieścić prawie 24 tys. widzów.PACMA zbiera ponadto podpisy pod inicjatywą ustawodawczą w celu uchylenia przepisów uznających walki byków za dziedzictwo kulturowe Hiszpanii. Obecnie zebrano już 300 tys. z wymaganych pół miliona – podaje agencja EFE.Korrida pod ochronąZgodnie z zapisami ustawy o ochronie dziedzictwa kulturowego, przyjętej przez hiszpański parlament w 2013 r., korrida jest chroniona na poziomie krajowym. Była to odpowiedź na rosnące protesty i próby ograniczenia walk byków, które wciąż uznawane są za narodową rozrywkę mieszkańców Hiszpanii.Pomimo tego w wielu gminach wprowadzono ograniczenia lub zakaz organizacji korridy. Na poziomie wspólnot autonomicznych pierwszą, która wprowadziła zakaz walk byków, były Wyspy Kanaryjskie w ramach przyjętej w 1991 r. ustawy o ochronie zwierząt. W 2020 roku rząd w Madrycie zgłosił korridę do wpisania na listę niematerialnego dziedzictwa ludzkości, ale propozycja nie została rozpatrzona przez UNESCO.Walki z bykami ogląda w Hiszpanii w ciągu roku średnio około 6 mln osób, a korrida zasila gospodarkę kraju wpływami przekraczającymi 3,5 mld euro.