Jest wielu rannych. Co najmniej cztery osoby nie żyją, a kilkadziesiąt zostało rannych w wyniku strzelaniny w nocnym klubie, do której doszło w Birmingham w stanie Alabama na południowym wschodzie USA – poinformowała miejscowa policja. Strzelanina miała miejsce w sobotni wieczór w dzielnicy Five Points South, gdzie jest wiele lokali rozrywkowych, restauracji i barów. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, odkryli trzy ofiary śmiertelne – dwóch mężczyzn i kobietę. Czwarta ofiara zmarła w szpitalu – podają amerykańskie media.Na razie nie ma szczegółowych informacji co do przyczyn strzelaniny. Policja nie dokonała żadnych aresztowań na miejscu i utrzymuje, że w zdarzeniu uczestniczyło kilku strzelców.Policja zwróciła się do mieszkańców o wszelkie informacje mogące pomóc w śledztwie, w którym uczestniczy policja federalna – FBI.Od początku roku w Stanach Zjednoczonych doszło do 403 strzelanin, w których co najmniej cztery osoby zostały zabite lub ranne. Od kul zginęło łącznie 12416 osób.Zobacz także: Krwawa strzelanina w Moskwie. W tle rozwód najbogatszej Rosjanki