Miliarder kontra władze Brazylii. Należąca do Elona Muska platforma X (dawniej Twitter) najwyraźniej wycofuje się z konfrontacji z Sądem Najwyższym Brazylii. Dziennik „The New York Times” poinformował, że firma przedstawiła w sądzie stanowisko, w którym zapewniono, że zastosowano się do nakazów – zablokowano podważone konta, zapłacono kary i wyznaczono nowego formalnego przedstawiciela w kraju. Gazeta podała, że w odpowiedzi Sąd Najwyższy przekazał, iż X nie dostarczyła odpowiednich dowodów na poparcie swoich tez. Firma Muska dostała na to pięć dni.Konflikt między X a władzami Brazylii trwa od kwietnia, kiedy firma została oskarżona o rozsiewanie dezinformacji podczas kampanii wyborczej.Blokada XSędzia Alexandre de Moraes nakazał firmie zablokowanie niektórych kont. Wprawdzie władze X oświadczyły, że się zastosują, ale zanim do tego doszło, władze zablokowały obywatelom dostęp do platformy.Musk skrytykował ówczesną decyzję sądu, twierdząc, że jest motywowana politycznie i narusza zasady wolności słowa. Pisał również między innymi, że Moraes to „zły dyktator”.Zablokowanie dostępu do X sprawiło, że internauci intensywnie szukali alternatywnych rozwiązań w mediach społecznościowych. W efekcie gwałtownie wzrosło zainteresowanie portalami Bluesky i Tumblr.Czytaj więcej: Niedoszły zamach na Trumpa. Musk zamieścił szokujący wpis