Co najmniej jedna ofiara śmiertelna. Ulewne deszcze spowodowały powodzie i osunięcia ziemi w regionie Ishikawa w środkowej Japonii. Władze nakazały ponad 60 tysiącom ludzi ewakuację z terenu, który niedawno dotknęło trzęsienie ziemi. Potwierdzono śmierć jednej osoby. Kilka uznaje się za zaginione. Japońska Agencja Meteorologiczna wydała najwyższy poziom ostrzeżenia przed opadami deszczu w wielu miastach prefektury Ishikawa, przestrzegając przed „sytuacją zagrażającą życiu”. Lokalne władze nakazały ewakuację około 44 tys. 700 mieszkańcom miast Wajima, Suzu i Noto. Kolejne 16 tys. mieszkańców prefektur Niigata i Yamagata również zostało ewakuowanych.Japońskie ministerstwo gruntów i infrastruktury podało, że w Ishikawie co najmniej 12 rzek wystąpiło z brzegów i zalało równiny do dzisiejszego poranka. Spodziewane są opady deszczu do 20 centymetrów w ciągu najbliższych 24 godzin do niedzielnego południa.Agencja AFP podała, że około 6 tysięcy gospodarstw domowych zostało pozbawionych prądu, zaś nieznana liczba gospodarstw nie ma bieżącej wody. 1 stycznia region Ishikawa nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 7,6 stopni w skali Richtera. Zginęło wówczas 236 osób. Zniszczone zostały domy i infrastruktura, która wciąż jest w odbudowie. Najbardziej dotknięte trzęsieniem ziemi były miasta Wajima i Suzu.W ostatnich latach w niektórych częściach kraju w Japonii wystąpiły bezprecedensowe opady deszczu, które czasami powodowały powodzie i osunięcia ziemi, powodując ofiary śmiertelne.