Krytyczne myślenie, weryfikacja, unikanie przekazów emocjonalnych, niepodawanie dalej niesprawdzonych treści W kontekście powodzi, zwłaszcza w social mediach, pojawiło się wiele przekazów, które wprowadzały opinię publiczną w błąd. Przypominamy jak rozpoznawać dezinformację i z nią walczyć. Ważną rolę w rozpoznawaniu dezinformujących przekazów pełnią: krytyczne myślenie, weryfikacja informacji orazunikanie przekazów emocjonalnych. – Jeśli chodzi o osobistą ochronę przed dezinformacją, czyli jak się nie dać zmanipulować to w pierwszej kolejności musimy uważać na treści emocjonalne, które wzbudzają w nas silny gniew, strach, panikę. To nie zawsze oczywiście są treści dezinformacyjne, ale trzeba wiedzieć, że dezinformacja wykorzystuje te emocje – mówiła w rozmowie z portalem tvp.info dyrektorka Pionu Ochrony Informacyjnej Cyberprzestrzeni w Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK) Magdalena Wilczyńska. – Jeśli gdzieś jest za dużo negatywnych emocji, należy na to zdecydowanie zwrócić uwagę i nie dać się złapać na ten „haczyk” – mówił w rozmowie z portalem tvp.info odpowiedzialny za Google News Lab w środkowej i centralnej Europie Daniel Rząsa. – Dezinformacja jest jednak wykorzystywana nie tylko jako rodzaj broni przez nieprzyjazne nam państwa. Może też uderzać w każdego z nas, na co dzień, na przykład aby wyłudzić od nas pieniądze. To mogą być słynne SMS-y, które dostajemy, m. in. o treści „dopłać 2 złote, bo nie dostaniesz swojej paczki”, i jak klikniemy w ten link, teoretycznie do płatności, to ściągnie nam z konta wszystkie środki lub zainstalują nam złośliwe oprogramowanie na telefonie – podkreślał, nazywając osoby zajmujące się tym procederem „złymi aktorami mniejszego formatu”. – Również wszystko to, co podajemy dalej, związane z dezinformowaniem – czy to celowym czy niecelowym – może mieć długotrwałe złe konsekwencje – zaznaczał. Pomocą w rozpoznawaniu dezinformacji może być także zakładka Sprawdzamy dostępna na naszym portalu.