Rosjanin zlecił Polakom napad. Anatolij B., zamieszany w napad na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa w Wilnie, został aresztowany w Polsce na trzy miesiące. Poinformował o tym, powiązany ze współpracownikami Aleksieja Nawalnego, rosyjski kanał Syrena, powołując się na przedstawiciela polskiej Prokuratury Krajowej. Do napadu na Wołkowa doszło 12 marca tego roku w Wilnie, a napastnikami okazali się dwaj wynajęci Polacy, którzy potem trafili do aresztu. „W związku z ww. zdarzeniem w dniu 3 kwietnia br. w Warszawie zatrzymano dwóch Polaków: Igora C. i Maksymiliana K. Po wszczęciu śledztwa prokurator przedstawił zatrzymanym zarzuty stosowania przemocy wobec Leonida W. z powodu jego przynależności narodowej oraz prowadzonej działalności politycznej (czyn z art. 119 § 1 k.k. w zw. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.). Wobec podejrzanych sąd zastosował tymczasowe aresztowanie” – podano w oświadczeniu Prokuratury Krajowej.Według współpracowników nieżyjącego rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego z Fundacji do Walki z Korupcją (FBK) zamach na Wołkowa zlecił oligarcha, były wiceprezes Jukosu, Leonid Niewzlin. Całą akcję zaś zorganizował Anatolij B., który już w przeszłości miał do czynienia z innymi rosyjskimi oligarchami i jest obecnie ścigany także przez tamtejszy wymiar sprawiedliwości.Prokuratura ma 8 podejrzanych„Mazowiecki pion Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej prowadzi wielowątkowe śledztwo dotyczące między innymi ataków na rosyjskich opozycjonistów związanych z fundacją antykorupcyjną założoną przez Aleksieja Nawalnego. W śledztwie jest 8 podejrzanych. W zeszłym tygodniu zarzuty przedstawiono obywatelowi Rosji podejrzanemu o kierowanie pobiciem Leonida W. w dniu 12 marca 2024 r. w Wilnie” – napisano w oświadczeniu na stronie Prokuratury Krajowej.Zobacz także: Łukasz Żak zatrzymany. Policja złapała go w Niemczech„Anatolij B. jest prawnikiem, który był m.in. członkiem zarządu Gazprom Media. Mieszka w Polsce. Według śledczych, to właśnie Niewzlin przekazał mu instrukcje dotyczące zorganizowania ataku na Wołkowa. Śledztwo FBK zawiera fragmenty ich korespondencji” – informuje portal lrt.lt.