Aktor miał 76 lat. Zmarł aktor filmowy, telewizyjny i teatralny Lech Sołuba – znany z roli członka ekipy filmowej w komedii Stanisława Barei „Miś" oraz z ról w serialach „Plebania" i „Ranczo". Aktor miał 76 lat. Wiadomość o jego śmierci przekazano w serwisie FilmPolski.pl. Lech Sołuba urodził się 20 stycznia 1948 roku, a zadebiutował na scenie w 1969 roku rolami Pacjenta II i Widza I w „Małej komedii” Henryka Bardijewskiego w reżyserii Kazimierza Rudzkiego.Artysta należał do zespołu Teatru Polskiego w Warszawie, był aktorem Teatru Narodowego, współpracował też z Teatrem Ochoty w Warszawie. Na teatralnych deskach zagrał blisko 30 ról. Sołuba wystąpił również w ponad dwudziestu spektaklach Teatru Telewizji i w 50 słuchowiskach Teatru Polskiego Radia.Aktor był znany z charakterystycznych i drugoplanowych kreacji filmowych oraz telewizyjnych. Pamiętna była choćby jego rola członka ekipy filmowej w „Misiu” Stanisława Barei, gdzie zagrał w scenie „ostatniej paróweczki hrabiego Barry Kenta”. Publiczność pamięta go też z roli dziennikarza w „Człowieku z żelaza”, Bończaka w filmie i serialu „Historia Roja” oraz kolegi Walczaka w „Hydrozagadce”. Sołuba często wcielał się także w drugoplanowe role w popularnych serialach telewizyjnych: „Kolumbowie”, „Czterdziestolatek”, „Noce i dnie”, „Tajemnica Enigmy”, „Dom”, „Ranczo” i „Plebania”.Ostatnią rolą artysty była postać Władysława Gomułki w filmie „Gierek” oraz w serialu pod tym samym tytułem.CZYTAJ TEŻ: Żerują na powodzianach. Policja wzięła się za szabrowników i lewe zbiórki