„Jeśli wytrzymamy najbliższe dwa dni...” a Najnowsze prognozy przedstawił w środę rano szef IMGW prof. dr hab. Robert Czerniawski. Fala powodziowa. Gdzie sytuacja jest najtrudniejsza?– Od Raciborza obserwujemy już spadek (poziomu wody – red.), odcinek do Opola wydaje się być bezpiecznym. W Opolu i Oławie w tej chwili jest apogeum. Powinien być jeszcze wzrost wody około 10-20 cm, który będzie utrzymywał się około 2 dni. Jeśli wytrzymamy ten okres, to nie powinno się nic stać – prognozuje ekspert. Zobacz także: Fala powodziowa przechodzi przez Oławę. „Alarm i wielka mobilizacja”Prof. Czerniawski wskazał, że Trestno na odcinku najbardziej istotnym dla Wrocławia, czyli polderze Blizanowice-Trestno, stan jest bardzo stabilny i nie obserwujemy żadnych radykalnych wzrostów. – Na ten moment Wrocław jest bezpieczny. Zaczęło się wczoraj, ale ten przyrost jest niewielki – dodał. Może dojść do „cofki”Zdaniem szefa IMGW w najgorszym stanie jest Bystrzyca – tam stan jest dalej niepokojący, głównie ze względu na ten zrzut wody z Mietkowa. – Kiedy zacznie się jutro przepływ fali kulminacyjnej we Wrocławiu, może dojść do cofki Bystrzycy, Ślęzy i Oławy – ocenił. Jak tłumaczył, mamy też sytuację zagrożenia na Bobrze, w okolicy stacji w Żaganiu. To sytuacja alarmowa, ale jeszcze nieniepokojąca – dodał. Drony Bayraktar monitorują sytuacjęDowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Marek Sokołowski poinformował, że drony Bayraktar monitorują sytuację na zalanych terenach od godziny 9 do 21. Do dyspozycji, jak podał, pozostaje również 19 śmigłowców.Zapewnił również, że działania podejmowane przez Wojsko Polskie w związku z powodzią nie zakłócają operacji ochrony granicy polsko-białoruskiej, ani dyżurów bojowych prowadzonych na terenie całego kraju. – To wszystko jest koordynowane, negatywnych zdarzeń brak – dodał generał. Policja komentuje niepotwierdzone informacje o setce zaginionych w Stroniu ŚląskimPremier Donald Tusk na posiedzeniu sztabu domagał się komentarza służb ws. medialnych doniesień z wtorku, mówiących o możliwym zaginięciu nawet 100 osób w Stroniu Śląskim. – Podobno pokazywano zwłoki leżące w worku na ulicy. Dla mnie jest rzeczą bardzo ważną, by starać się reagować tak szybko, jak to możliwe, sprawdzając każdą taką informację – zaznaczył szef rządu. – Śledząc publikatory, widzimy, że tego typu informacje się pojawiają, natomiast na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie tego potwierdzić. Z Komendy Głównej Policji skierowana została specjalna sekcja poszukiwawcza, która jest dobrze do tego przygotowana – zapewniał nadinsp. Rafał Kochańczyk z KGP. Policjant dodał, że na chwilę obecną na terenie województwa dolnośląskiego nie mają żadnej informacji o zaginięciu osoby, a co dopiero takiej liczby potencjalnych ofiar. Policjant zdementował również informacje o rzekomej grabieży sklepów w miejscowości Lądek-Zdrój. – Tych sklepów jest aż dwa, są sprawdzone, nie noszą żadnych śladów włamania – powiedział.Lewin Brzeski niemal cały pod wodąTrudna sytuacja utrzymuje się w Lewinie Brzeskim. Samorząd apeluje o pomoc. Miasto zostało w 90 procentach zalane przez falę powodziową. Część mieszkańców ewakuowano. W trudnej sytuacji są też okoliczne wsie. Burmistrz Lewina Artur Kotara apeluje o wsparcie: „Potrzebujemy wszystkiego, co może przydać się do akcji – od woderów i butów dla strażaków, po żywność i środki czystości”.W Żaganiu w Lubuskiem trwa ewakuacja ulic: Skarbowej, Moniuszki, Włókniarzy i Dworcowej. Wylewa rzeka Bóbr. Ulica Włókniarzy zalana jest już w połowie, na Dworcowej dochodzi do przesiąków. Mieszkańcy ewakuowani są do hali sportowej Arena. Część z nich zdecydowała się na samoewakuację. W mieście zamknięte są mosty Żagański, Kolejowy i tak zwany mały most. Przejazd między prawo- a lewobrzeżną częścią miasta możliwy jest tylko obwodnicą żagańską lub mostami na Żelaznej.Czytaj więcej: Woda wdarła się do miasta. Ewakuacja w ŻaganiuW Szprotawie Lubuskiem zalane są ulice: Młynarska. Zamkowa, Partyzancka, Fabryczna i koniec ulicy Kościuszki. Woda przedarła się również w Lesznie Górnym.