Wizytę zapowiedział premier Tusk. W czwartek przewodnicząca Komisji Europejskiej ma przyjechać do Polski – dowiedziała się nieoficjalnie brukselska korespondentka Polskiego Radia. Ursula von der Leyen ma pojawić się na terenach dotkniętych niszczycielską powodzią. O tym, że szefowa Komisji może przylecieć do Polski, informował premier Donald Tusk, ale nie podał terminu. Teraz, jak ustaliła red. Beata Płomecka, już wiadomo, że chodzi o czwartek.Szefowa KE ma na miejscu zobaczyć, jak wyglądają tereny zniszczone przez kataklizm. To ma być także okazja do rozmowy o wypłacie pieniędzy z unijnego budżetu na pokrycie strat po powodzi.Chodzi też o to, by przyspieszyć wypłatę funduszy, by Komisja zgodziła się na bardziej elastyczne podejście przy ich wykorzystaniu, by możliwe były przesunięcia z programów, albo by wydłużony był czas na zrealizowanie inwestycji finansowanych z unijnej kasy, które przez powódź będą opóźnione.Premier Tusk: Odbudowa po powodzi pochłonie miliardyPremier Tusk mówił we wtorek we Wrocławiu, że odbudowa po powodzi pochłonie miliardy złotych. Jego zdaniem wygospodarowane fundusze wystarczą jedynie na pomoc doraźną. – Poinformował mnie minister finansów, zanim tutaj wszedłem, że mamy do dyspozycji w tej chwili już 2 mld zł – przekazał szef rządu.Czytaj więcej: Premier: Wszyscy, którzy utracili swoje mieszkania, dostaną pomoc