Do 2030 zamierzają wystrzelić blisko 300 satelitów. Do 2030 Rosja zamierza wystrzelić blisko 300 satelitów, by stworzyć kopię systemu Starlink Elona Muska. Koszt projektu „Infrastruktura dostępu do internetu” to blisko 5 miliardów dolarów. Jak donosi serwis The Moscow Times (powołując się na informacje zweryfikowane przez RosBiznesConsulting i Izwiestię), za realizację kosmicznego projektu odpowiedzialna będzie firma Bureau 1440, która do końca tej dekady ma wynieść na orbitę 292 nowe satelity i 91 kolejnych, mających zastąpią te, które uległy awarii. Rosyjska wersja Starlinka ma kosztować 445 miliardów rubli (4,89 mld dolarów, tj. blisko 19 miliardów złotych). Kto stoi za „rosyjskim Starlinkiem”? „Jesteśmy obecnie na etapie przygotowań oraz wypracowywania warunków technicznych i ekonomicznych przyłączenia naszych potencjalnych klientów do przyszłej usługi” – powiedział RBC przedstawiciel Bureau 1440. Firma powstała zaledwie w listopadzie 2020 roku, a już teraz w swoim portfolio ma współpracę z Aeroflotem i Kolejami Rosyjskimi. W ramach tych omów zapewnia sieć wi-fi na pokładach rosyjskich samolotów i pociągów. Nie mają tego rozmachu co Elon Musk Warto przypomnieć, że 300 satelitów w ramach rosyjskiego projektu nie robi takiego wrażenia, jak przedsięwzięcie Elona Muska. Na początku września konstelacja satelitów Starlink liczyła 7 tysięcy urządzeń, a w planach jest nawet 12 tysięcy satelitów. Zobacz także: Niedoszły zamach na Trumpa. Musk zamieścił szokujący wpis