Śledczym skonfiskowali majątki gangsterów. Ponad dwie tony marihuany przemycił z Hiszpanii do Polski gang z Pomorza, który rozpracowali policjanci gdańskiego zarządu CBŚP. Śledczy z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku oskarżyli w tej sprawie osiem osób. Udało się zabezpieczyć ich majątek o wartości ośmiu milionów złotych, z czego aż siedem milionów to była gotówka. Główne uderzenie w przemytników narkotyków miało miejsce w maju 2021 r. Wtedy to funkcjonariusze gdańskiego zarządu CBŚP wkroczyli na teren jednej z posesji na Pomorzu. Na miejscu natrafili na naczepę ciągnika siodłowego, w której znajdowała się zmyślna skrytka, a w niej trzy pakunki zawierające marihuanę. Prawdopodobnie niedawno na posesję trafiła dostawa narkotyków i trwało jego wyładowywanie. W jednym z pomieszczeń odkryto kolejne paczki z marihuaną. Łącznie przejęto 320 kg ziela konopi. – Na miejscu zabezpieczono także zgrzewarkę do pakowania próżniowego, różnej wielkości worki foliowe, telefony komórkowe, karty SIM, elektroniczne zagłuszarki sygnału fal radiowych i wiele innych przedmiotów świadczących o tym, że pomieszczenia te były wykorzystywane jako magazyn i miejsce przepakowywania marihuany do mniejszych opakowań – wyjaśnia podkom. Krzysztof Wrześniowski, p.o. rzecznika CBŚP. W magazynie zatrzymano trzech mężczyzn, odpowiedzialnych za dostarczenie i przepakowanie kontrabandy. Niedługo potem zatrzymano jedną ze znaczących postaci rozpracowywanej grupy przestępczej. W mieszkaniu tego mężczyzny policjanci natrafili m.in. na walizkę, której zawartość zszokowała doświadczonych śledczych. Znajdowało się w niej bowiem gotówka w łącznie kwocie 5,6 mln zł. Gangsterzy stracili miliony Do śledztwa zatrzymano w sumie osiem osób w wieku od 29 do 43 lat. – Grupa działała na terenie województwa pomorskiego, ale również na terenie Hiszpanii i na terenie krajów tranzytowych pomiędzy Polską a Hiszpanią. Oskarżeni do utrzymywania łączności używali aplikacji do anonimowej i utajnionej komunikacji – dodaje podkom. Krzysztof Wrześniowski.Członkowie gangu zostali oskarżeni o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, przemyt z Hiszpanii do Polski ponad dwóch ton marihuany oraz pranie pieniędzy pochodzących z przestępstwa. Grozi im do 20 lat więzienia. Łącznie na poczet grożących kar zabezpieczono mienie o wartości przeszło osiem milionów złotych, z czego aż siedem milionów złotych w gotówce. W czasie śledztwa wobec siedmiu osób zastosowano środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania, przy czym czterech oskarżonych jest wciąż aresztowanych.