Reakcja na powódź. Premier zwrócił się do ministra finansów o przeznaczenie miliarda złotych na powodzian. – Zwołałem to posiedzenie, żeby jak najszybciej przyjąć rozporządzenie o stanie klęski żywiołowej – poinformował po nadzwyczajnym posiedzeniu rządu premier Donald Tusk.– Mamy w dyspozycji w rozporządzeniu o stanie klęski żywiołowej takie narzędzie, jak nakaz ewakuacji. Tak jak wspomniałem wczoraj rano w Kłodzku, będziemy tylko w sytuacji bezpośredniego zagrożenia ludzkiego używać tego narzędzia – dodał.Tusk jeszcze dziś udaje się do Wrocławia, gdzie ma wziąć udział w zorganizowanym tam w związku z zagrożeniem powodziowym sztabie kryzysowym.– We Wrocławiu będziemy podawać szczegółowe dane, ponieważ w ostatniej chwili trzeba było jeden z powiatów, powiat lwówecki, dołożyć do listy powiatów objętych stanem klęski żywiołowej. Będziemy w trybie obiegowym – bo to wymaga decyzji całego rządu – natychmiast reagować, kiedy jakaś kolejna gmina lub powiat będą wymagały takiego specjalnego rozstrzygnięcia – powiedział premier. Jak dodał, na sztabie we Wrocławiu zostanie także wyjaśnione, jakie konsekwencje będzie miało wprowadzenie stanu klęski żywiołowej.Jest gotowe rozporządzenie o stanie klęski żywiołowej„Stan klęski żywiołowej zostanie wprowadzony na obszarze wybranych powiatów, miast na prawach powiatów i gminy na terenie województwa dolnośląskiego, opolskiego i śląskiego (na podstawie rekomendacji wojewodów po posiedzeniach odpowiednich wojewódzkich zespołów zarządzania kryzysowego), na maksymalny możliwy termin 30 dni od dnia ogłoszenia rozporządzenia. Jest to czas niezbędny dla zapobieżenia skutkom tej klęski lub usunięcia tych skutków” – napisano w opisie projektu.Premier zaznaczył, że nie jest potrzebne nadzwyczajne posiedzenie Sejmu, ponieważ do wypłaty pieniędzy nie będzie trzeba zmieniać ustawy, wystarczy rozporządzenie. Zaznaczył, że przygotowywany jest cały katalog narzędzi pomocowych dla osób poszkodowanych, a część z nich będzie „załatwiona od ręki”.– Bardzo dziękuję marszałkowi, że dał znak, że jeśli będzie potrzeba to zwoła posiedzenie nadzwyczajne Sejmu. Myśmy zdecydowali o prostszej procedurze, żeby przyspieszyć wypłaty, czyli możemy od je dzisiaj realizować na mocy rozporządzenia. Nie jest potrzebne nadzwyczajne posiedzenie Sejmu – powiedział premier na briefingu przed wylotem do Wrocławia.– Domyślam się, że w przyszłym tygodniu będziemy tak czy inaczej na Sejmie rozmawiali o powodzi – dodał. Podkreślono też, że konieczne jest jak najszybsze zapobieżenie potencjalnym skutkom „katastrofy naturalnej noszącej znamiona klęski żywiołowej oraz usunięcie skutków już zaistniałych”. „Stwierdzono zagrożenie dla życia i zdrowia dużej liczby osób (w tym odnotowano ofiary śmiertelne), występowanie uszkodzeń i zniszczeń w mieniu w wielkich rozmiarach, wystąpienie utrudnień bytowych dla mieszkańców objętych skutkami zagrożenia, a także zagrożenie dla środowiska naturalnego” – dodano.Podano też, że w okresie obowiązywania stanu klęski żywiołowej będą obowiązywały następujące – wyłącznie niezbędne – rodzaje ograniczeń wolności i praw człowieka i obywatela: obowiązek opróżnienia lub zabezpieczenia lokali mieszkalnych bądź innych pomieszczeń; nakaz ewakuacji w ustalonym czasie z określonych miejsc, obszarów i obiektów; nakaz lub zakaz przebywania w określonych miejscach i obiektach oraz na określonych obszarach; nakaz lub zakaz określonego sposobu przemieszczania się.Na południu i zachodzie Polski trwa powódź. Najbardziej dramatyczna sytuacja jest na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. W sobotę i niedzielę rano na miejscu ze sztabami kryzysowymi spotykał się tam szef rządu, na zalanych terenach byli również ministrowie spraw wewnętrznych, obrony narodowej, infrastruktury i klimatu.Trzecia taka sytuacjaTama w Stroniu Śląskim w powiecie kłodzkim została przerwana. W Głuchołazach w powiecie nyskim napór wody zniszczył most tymczasowy. Do Stronia Śląskiego i Lądka Zdroju właściwie nie można dojechać. Pod wodą są ulice Kłodzka; głębokość wody w zalanych kwartałach w centrum miasta waha się od 50 cm do 1,5 metra. W wielu miejscach trwa ewakuacja ludności. Ze szpitala w Nysie, odciętego od miasta przez wodę, zostało ewakuowanych w niedzielę 33 pacjentów, w tym ciężarne kobiety i dzieci.To trzeci stan nadzwyczajny wprowadzony w Polsce po 1945 r. (po stanie wojennym z 13 grudnia 1981 r. i stanie wyjątkowym z 2 września 2021 r. na części terytorium kraju wzdłuż granicy polsko-białoruskiej). Stanu klęski żywiołowej nie wprowadzono nawet w czasie pandemii COVID-19, ani poprzednich powodzi w 1997 i 2010 r.Rada Ministrów przygotowuje też pomoc finansową dla poszkodowanych. Premier zlecił ministrowi finansów przygotowanie środków na pomoc doraźną i usuwanie skutków powodzi. Wypłatę zasiłków koordynować będą wojewodowie, a wypłacać je będą gminy.Czytaj też: Służby apelują: Nawet przegotowana woda z kranu może nie nadawać się do picia