Rumunia walczy z żywiołem. 19 miejscowości w ośmiu rumuńskich okręgach zostały dotkniętych ulewnymi deszczami. W okręgu gałackim potwierdzono śmierć kolejnej kobiety; to szósta ofiara powodzi w Rumunii. Służby meteorologiczne ostrzegają przed dużymi opadami w okręgu Vaslui, w którym sytuacja w sobotę była bardzo poważna. Z godziny na godzinę wzrasta liczba ofiar powodzi, która ma miejsce w rejonie Gałacza na wschodzie Rumunii, przy granicy z Mołdawią– W rejonie miejscowości Suhurlui w okręgu Gałacz zidentyfikowano zmarłą osobę – powiadomił Inspektorat Generalny ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Jest to szósta ofiara śmiertelna powodzi.W rejon katastrofy wysłano wojskowy helikopter Black Hawk. Innym helikopterem na miejsce katastrofy leci premier Marcel Ciolacu i kilku ministrów.Ulewne deszcze dotknęły w sumie osiem rumuńskich okręgów w różnych częściach kraju – Ardżesz, Bacau, Buzau, Gałacz, Hunedoara, Neamt, Valcea i Vrancea. Służby informują o kilkudziesięciu interwencjach. Konieczne było wypompowywanie wody z domów i obiektów użyteczności publicznej, usuwanie drzew powalonych przez wiatr.Z powodu ekstremalnej sytuacji pogodowej zamknięto 13 odcinków dróg krajowych i powiatowych – informuje Radio Europa Libera Romania.Trudna sytuacja w okręgu gałackimW okręgu gałackim na wschodzie kraju wystąpiły największe powodzie w wyniku gwałtownych opadów deszczu w nocy z piątku na sobotę. Drugim poważnie dotkniętym regionem był okręg Vaslui, graniczący z nim od północy.Minister środowiska przekazał, że władze „są w pogotowiu” w związku z możliwymi intensywnymi opadami na tych terenach.Mircea Fechet, który przebywał najpierw w okręgu gałackim, skąd udał się do okręgu Vaslui, powiedział, że „władze uważnie monitorują sytuację”.W okręgu Vaslui deszcze mogą osiągnąć do 40 litrów na metr kwadratowy, co może być groźne w związku z tym, że gleba wchłonęła już dużo wody w czasie wcześniejszych opadów.– Uważnie monitorujemy to, co dzieje się dalej na północ, ponieważ opady najprawdopodobniej wzrosną w okręgach Jassy, Botosani, Neamt – mówił Fechet. Ocenił też, że dla okręgu gałackiego, który obecnie walczy już ze skutkami powodzi, nie ma nowego zagrożenia, a poziom wody w wielu miejscach obniżył się.W okręgu gałackim przy obozie dla powodzian ma zostać utworzony punkt medyczny. W regionie tym ucierpiały tysiące domów, a ludzie zostali bez dachu nad głową. Według władz lokalnych powodzie dotknęły 5,4 tysięcy domów w 24 gminach w okręgu Gałacz.„Kod pomarańczowy” w części RumuniiDla okręgów Gałacz, Vaslui i Jassy służby hydrologiczne wydały do poniedziałku kod czerwony, najwyższe ostrzeżenie. W regionach na północnym wschodzie Rumunii obowiązuje tzw. kod pomarańczowy, jeśli chodzi o warunki hydrologiczne. Meteorolodzy zapowiadali z kolei deszcze na ścianie wschodniej, a także na zachodzie kraju, dokąd ma się przemieszczać cyklon Boris.Lokalne struktury inspektoratu ds. sytuacji nadzwyczajnych w okręgu Jassy będą stale dyżurować i przygotowują się do ewentualnych zjawisk pogodowych. Monitorowana ma być sytuacja osób starszych i samotnych, a także chorych i kobiet w ciąży.