Sytuacja szybko się zmienia. Polskę nawiedziły ulewne deszcze, w kraju obowiązują alerty powodziowe. – W powiecie nyskim w nocy byliśmy w Morowie i Głuchołazach, gdzie sytuacja była najtrudniejsza w Polsce – mówił Tomasz Siemoniak.Grozi im powódź. Nocne ewakuacje– Przed godziną trzecią (nad ranem – red.) burmistrz po rozmowach podjął decyzję o ewakuacji części mieszkańców, sytuacja wygląda bardzo źle – dodał. Zwrócił uwagę, że prognozy poziomu wód każą władzom działać prewencyjnie. Sztab kryzysowy w KłodzkuMinister powiedział, że w sobotę około południa odbędzie się posiedzenie sztabu kryzysowego w sąsiednim do Nysy powiecie kłodzkim, bo tam również zagrożenie jest wysokie, doszło do kilkunastu przekroczeń stanów alarmowych, a w Lądku Zdroju do jednej ewakuacji.Jarnołtówek w centrum zagrożenia, potrzebuje pomocyNa następnej konferencji prasowej minister Siemoniak podsumował dotychczasowe działania. – Z informacji prezes Kopczyńskiej z Wód Polskich wynika, że jeśli chodzi o zbiorniki, przejmowanie fali powodziowej, sytuacja jest względnie stabilna poza jednym miejscem, Jarnołtówkiem w powiecie nyskim – mówił minister. – Tyle wody tam dociera, że staje się to problemem, zaraz tam jedziemy ocenić sytuację – powiedział Tomasz Siemoniak.W nocy straż pożarna w Jarnołtówku w powiecie nyskim opublikowała dramatyczny apel do mieszkańców. Strażacy proszą o pomoc w ładowaniu i ustawianiu worków z piaskiem. „Sami nie damy rady, nie mamy już sił” – napisali. – Najgorsze jeszcze przed nami, nie wiemy, co się wydarzy, jesteśmy gotowi na najgorsze scenariusze, prognozy nie są dobre, najbliższe 24 do 36 godzin będą kulminacyjne – dodał. Zapewnił, że zrobi wszystko, by sytuację mieć pod kontrolą na tyle, na ile to możliwe.Całodobowa infolinia powodziowa: (22) 470 10 01Minister pochwalił służby i ich współpracę, szczególnie straż, ochotników OSP i WOT. Zastrzegł, że Polska współpracuje z Czechami, bo rzeki, które stanowią zagrożenie, mają swój początek w Czechach i to, co dzieje się tam, może za kilka godzin stać się w Polsce.Siemoniak zapewnił, że Polska ma potrzebne zasoby, by walczyć o ochronę życia, zdrowia i majątku. Ewakuowani mieszkańcy nie byli zaskoczeni decyzją, wiedzieli o tej możliwości wcześniej, procedury państwa zadziałały. Minister zaapelował do tych, którzy odmawiają ewakuacji, by się jej poddali, bo chodzi o ratowanie zdrowia i majątku, takie decyzje nie są podejmowanie pochopnie. Do godziny szóstej rano strażacy odnotowali ponad 1300 interwencji. Do działań pomocniczych i prewencyjnych zaangażowano też Wojska Obrony Terytorialnej.Ulewne opady deszczu, alerty powodziowePrognozy pogody na najbliższe dni nie są optymistyczne.Ostrzeżenia III stopnia przed intensywnymi opadami deszczu IMGW wydał dla woj. dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego i małopolskiego – prognozowany jest tam deszcz o natężeniu umiarkowanym i silnym.Zobacz także: Polska zagrożona powodziami. Silne ulewy i burze [RELACJA]W centralnej części woj. wielkopolskiego, a także na zachodzie woj. łódzkiego obowiązują ostrzeżenia II stopnia przed intensywnymi opadami deszczu – o natężeniu umiarkowanym i silnym.Od godz. 8 w sobotę 14 września przez całą dobę będą obowiązywały ostrzeżenia II stopnia przed silnym deszczem z burzami dla woj. podlaskiego, lubelskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego, północnej części małopolskiego i południowej części mazowieckiego. Prognozowany jest tam deszcz o natężeniu umiarkowanym, okresami silnym. Wysokość opadu miejscami do 90 mm. Będą też burze z porywami wiatru do 70 km/godz., możliwy grad.