Czy Gonzalez miał dostęp do informacji operacyjnych? Prokurator ma obowiązek udostępnić akta podejrzanemu, wobec którego złożył do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania – informuje Prokuratura Krajowa, dodając, że „w takiej sytuacji nie ma możliwości odmowy udostępnienia akt”, a „kończąc postępowanie, prokurator ma obowiązek udostępnić całość akt każdemu podejrzanemu”. Prokuratura Krajowa odniosła się w ten sposób do informacji przekazanych przez „Rzeczpospolitą”, z których wynika, że przed wyjazdem do Rosji Pablo Gonzalez miał wgląd do akt – także niejawnych. Prokuratura: Takie są zasadyProkuratura odnosząc się do tych artykułu „Rz” wskazała, że udostępnienie akt podejrzanemu, wobec którego zastosowano tymczasowe aresztowanie jest zasadą kodeksową i „nie ma zadnej prawnej możliwości odmowy udostępnia akt” takiemu podjerzanemu.W oświadczeniu poinformowano, że akta sprawy zostały udostępnione 16 lipca, a prokurator nie wiedział w tym czasie, że powstaną przyczyny uzasadniające uchylenie tymczasowego aresztowania.Gonzalez z tajnymi informacjami?Prokuratura Krajowa przekazała również, że do materiału dowodowego nie są przekazywane informacje ujawniające „techniki operacyjne” i inne dane, z którumi podejrzani lub oskarżeni nie powinni zostać zaznajomieni. „Tak było również w tej sprawie” – podkreślono. Kim jest Rubcow/Gonzalez?Jak przypomniała PK wobec Gonzaleza vel Pawła Rubcowa 9 sierpnia br. skierowano akt oskarżenia. Kilka dni wcześnie Rubcow został jednak zwolniony z polskiego aresztu w ramach wymiany więźniów między krajami Zachodu a Rosją – według mediów największej takiej wymiany od czasu zakończenia zimnej wojny, która objęła 24 osoby.Rzecznik szefa MSWiA oraz ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński określał Rubcowa jako oficera wywiadu wojskowego GRU, „realizującego zadania wywiadowcze na terenie Europy i oczekującego na proces karny".Jak informował niezależny rosyjski portal Insider, Rubcow został zatrzymany przez Polskę na granicy polsko-ukraińskiej 27 lutego 2022 r. Podawał się za dziennikarza hiszpańskiego i używał nazwiska Pablo Gonzalez. Miał wykorzystywać status dziennikarza do zbierania informacji na Ukrainie dla rosyjskich służb specjalnych, jego celem było też zdobycie zaufania opozycjonistów rosyjskich.Akt oskarżenia przeciwko Rubcowowi trafił do Sądu Okręgowego w Przemyślu.„Pablo G. Y. vel Pavel R. został oskarżony o to, iż od kwietnia 2016 r. do lutego 2022 r. w Przemyślu, Warszawie i w innych miejscach, biorąc udział w obcym wywiadzie (rosyjskim wywiadzie wojskowym), udzielał temu wywiadowi wiadomości, których przekazanie mogło wyrządzić szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, w tym również jako państwu członkowskiemu NATO. Działalność oskarżonego polegała m.in. na zdobywaniu i przekazywaniu informacji, szerzeniu dezinformacji oraz prowadzeniu rozpoznania operacyjnego" - podała wtedy prokuratura.Prokuratura informowała też wówczas, że materiał dowodowy w zakresie pozostałych osób współdziałających (w tym przeciwko podejrzanej dziennikarce Magdalenie Ch.) wyłączono do odrębnego postępowania, które jest kontynuowane.