Ma przydomek „Skyfall”. Dwóch amerykańskich badaczy zidentyfikowało w Rosji prawdopodobne miejsce rozmieszczenia 9M370 Buriewiestnik. To tajny pocisk manewrujący o napędzie atomowym, który prezydent Rosji Władimir Putin określał jako „niezwyciężony” i mający pokonać dowolną tarczę antyrakietową państw zachodnich – podaje Agencja Reutera. Naukowcy wskazują, iż obiekt znajduje się 475 kilometrów na północ od Moskwy: „Jest przeznaczony dla dużego stacjonarnego systemu rakietowego, a jedynym dużym stacjonarnym systemem rakietowym, jaki Rosjanie obecnie opracowują, jest Buriewiestnik”.Decker Evelet, analityk z organizacji badawczo-analitycznej CNA, oraz Jeffrey Lewis z Middlebury Institute of International Studies w Monterey, przeanalizowali zdjęcia satelitarne wykonane przez Planet Labs 26 lipca 2024 roku. Zidentyfikowali budowę nowych obiektów obok miejsca przechowywania głowic nuklearnych w pobliżu miasteczka wojskowego Wołogda-20.Dodatkowo uważają, że rozmieszczenie tego pocisku w pobliżu Wołogdy – gdzie znajduje się kompleks do przechowywania głowic nuklearnych – umożliwi wojsku szybkie jego wystrzelenie w momencie nagłej potrzeby.„Rosja opracowuje ten pocisk o napędzie atomowym”System 9M370 Buriewiestnik, który NATO identyfikuje jako SSC-X-9 Skyfall, stał się znany po raz pierwszy w 2018 roku. Wtedy Putin mówił, że „ma on prawie nieograniczony zasięg”. Może tym samym ominąć amerykańską obronę przeciwrakietową. Nie wszyscy zgadzają się z tą teorią.Według informacji przekazywanych w mediach, od 2016 roku Rosja przeprowadziła co najmniej 13 testów Buriewiestnika. – Obrazy sugerują coś bardzo wyjątkowego, bardzo innego. Wiemy, że Rosja opracowuje ten pocisk o napędzie atomowym – powiedział Eveleth. Rozmieszczenia rakiety nie zabrania NowySTART, czyli najnowsze amerykańsko-rosyjskie porozumienie o ograniczeniu rozmieszczenia strategicznej broni nuklearnej, które wygasa w lutym 2026 roku. Postanowienie to pozwala Waszyngtonowi na podjęcie negocjacji z Moskwą w sprawie ograniczenia rosyjskiego rakiety. Na tę chwilę wiadomo, że rzecznik Departamentu Stanu nie prowadzi takich rozmów.W 2019 roku Buriewiestnik rozbił się na Morzu Barentsa. Podczas misji jego odzyskania doszło do eksplozji, w wyniku której zginęło 7 osób, w tym naukowcy z centrum nuklearnego w Sarowie. Czytaj też: Komisja Europejska apeluje do Mongolii: aresztujcie Putina