Probierz: Szczęsny nie wytrzyma za długo. Kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski Robert Lewandowski przyznał, że nie wybiega myślami zbyt daleko, jeśli chodzi o jego występy w drużynie narodowej, a skupia się na najbliższych spotkaniach ze Szkocją i Chorwacją, którymi biało-czerwoni rozpoczną zmagania w Lidze Narodów. – Moim celem na dziś są mecze reprezentacji Polski w Lidze Narodów. Eliminacje mistrzostw świata bodajże w marcu się zaczynają, a ja nie wybiegam myślami tak daleko. Na razie czerpię radość z tego, że tu jestem, staram się tym cieszyć. Poza tym mamy fajnych rywali, więc na tym się skupiam, to mam w głowie – powiedział Lewandowski podczas konferencji prasowej na początku zgrupowania kadry narodowej w Warszawie.Jak przyznał, w ostatnim czasie zmienił nastawienia do życia i także do sportu.– Wiem, ile mam lat, wiem, że pewne chwile kiedyś już nie wrócą, dlatego staram się inaczej do tego podchodzić i bardziej cieszyć pewnymi rzeczami, żeby kiedyś nie żałować – dodał. Zaznaczył, że jest zadowolony z początku sezonu w Barcelonie.– Dobrze wystartowaliśmy, pojawiły się z jednej strony pewność siebie, a z drugiej spokój, co oczywiście jest ważne, ale sezon jest długi, wiele się jeszcze może zdarzyć – zauważył napastnik „Dumy Katalonii”, który w pierwszych czterech kolejkach La Liga zdobył cztery gole.ZOBACZ TAKŻE: Probierz ogłosił kadrę. Są niespodziankiW czwartek biało-czerwoni zainaugurują zmagania w LN spotkaniem w Glasgow ze Szkotami, a trzy dni później w Osijeku zmierzą się z Chorwatami. Będą to pierwsze mecze Polaków po mistrzostwach Europy, w których odpadli po fazie grupowej, notując dwie porażki (z Holandią 1:2 i Austrią 1:3) oraz remis (z Francją 1:1).Lewandowski skomentował również decyzję Wojciecha Szczęsnego o zakończeniu kariery sportowej. – To bardzo smutna wiadomość, że taki piłkarz i osobowość odchodzi z reprezentacji. To smutny moment. Ale wielkie słowa uznania za to, czego dokonał, co zrobił, co wniósł do tej reprezentacji – powiedział. „Chcemy dobrze grać i zwyciężać”Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Michał Probierz zapowiedział, że w rozpoczynającej się edycji Ligi Narodów nie będzie robić rewolucji w drużynie. – Ale jest też możliwość wprowadzenia pewnych elementów – dodał. Będzie m.in. szukał bramkarza na eliminacje mistrzostw świata.– Każdy mecz w Lidze Narodów chcemy grać dobrze i zwyciężać. Nie będziemy robić wielkiej rewolucji, ale jest to też możliwość wprowadzenia pewnych elementów i sprawdzenia niektórych rzeczy. Po Euro 2024 niektóry zawodnicy borykali się z kłopotami. Dlatego podaliśmy im rękę, jak np. Kubie Moderowi, który złapał na Euro kontuzję. Wypada mu pomóc w tym momencie – powiedział Probierz podczas konferencji prasowej.– Kacper Urbański w ostatnim czasie wrócił do grania, też miał kontuzję. Postaramy się tak zarządzać siłami zawodników, żeby grali ci, którzy dużo występują w klubach, ale też odbudowywać tych piłkarzy, którzy mają w nich swoje problemy – dodał.Probierz: Szczęsny nie wytrzyma za długoTakże Probierz odniósł się do końca kariery Szczęsnego. – Wojtkowi mogę tylko podziękować za to, co zrobił dla kadry. To duża osobowość. Moje prywatne zdanie jest takie, że on nie wytrzyma za długo. Jest młody i jeszcze może wrócić do grania. Wierzę w to, że za pół roku Wojtek gdzieś będzie bronił – przyznał selekcjoner.– Na teraz nie ma „jedynki” w reprezentacji. Poprzez mecze Ligi Narodów chcemy przygotować bramkarza na lata do kadry. Żebyśmy już na eliminacje mistrzostw świata mieli takiego golkipera – dodał. Przy okazji podkreślił, że Bartosz Mrozek z Lecha Poznań został powołany „tylko do treningów”.– Zawsze będziemy w tym celu powoływać czwartego bramkarza – zaznaczył.Zapytany o kontuzje w kadrze, selekcjoner odparł: „Lekki uraz ma Przemysław Frankowski, ale nie powinno być problemów, więc raczej nikogo nie powołamy dodatkowo”.