Głosowanie w Turyngii i Saksonii. Na 1 września zaplanowano w Niemczech wybory landowe w sąsiadującej z Polską Saksonii oraz Turyngii. W obu landach ogromnym poparciem cieszy się skrajnie prawicowa partia Alternatywy dla Niemiec (AfD). Jej lider w Turyngii – Bjoern Hoecke, został kilka miesięcy temu skazany za kultywowanie i propagowanie tradycji z czasów rządów Adolfa Hitlera. Na prawdopodobną zmianę rządów w Turyngii wskazują ostatnie sondaże. Według badania dla publicznego nadawcy ZDF z 29 sierpnia skrajnie prawicowa AfD może liczyć na poparcie 29 proc. głosujących, na drugim miejscu plasuje się chadecka CDU (23 proc.), a tuż za nią utworzona na początku roku lewicowa partia Sojusz Sahra Wagenknecht (BSW) z wynikiem 18 procent.Populiści ostrzą sobie zęby na TuryngięZarówno AfD jak BSW to partie populistyczne. To pierwsze ugrupowanie zostało zaklasyfikowane przez turyngeński kontrwywiad jako ekstremistyczno-prawicowe. Na czele tamtejszej Alternatywy dla Niemiec stoi Bjoern Hoecke – jeden z najbardziej radykalnych polityków w Niemczech. Sąd skazał go w maju 2024 roku za użycie zakazanego zwrotu „Alles fuer Deutschland”, hasła SA (Sturmabteilung), Oddziałów Szturmowych paramilitarnych bojówek NSDAP z czasów Adolfa Hitlera, na wiecu w Merseburgu w maju 2021 roku.W przypadku koalicji AfD i BSW na pewno zmieni się polityka w sprawie pomocy Ukrainie. Obie te partie opowiadają się za wygaszaniem konfliktu za wschodnią granicą Polski i rezygnacją ze wszelkich kroków, które mogą drażnić Rosję. Zobacz także: Atak nożowniczki w Niemczech. Poważnie zraniła pięć osóbDo niedzielnego głosowania jest uprawnionych 1,66 mln mieszkańców Turyngii, a 79 tys. z nich już zagłosowało lub zagłosuje w wyborach korespondencyjnych – podał portal MDR.W Saksonii AfD silna, ale za słaba, by rządzić?Granicząca bezpośrednio z Polską Saksonia od lat jest bastionem CDU. Chadecy konsekwentnie obsadzają urząd premiera od 1990 roku. Pięć lat temu musieli jednak zawrzeć trójpartyjny sojusz z Zielonymi i SPD. Jest wielce prawdopodobne jednak, że nadal rząd Saksonii kierowany będzie przez Michaela Kretschmera (CDU), ponieważ nawet gdyby AfD otrzymała więcej głosów niż CDU, żadna inna partia, która ma szansę wejść do parlamentu regionalnego, nie chce obecnie tworzyć koalicji z AfD. AfD mogłaby zatem rządzić tylko wtedy, gdyby zdobyła bezwzględną większość miejsc w parlamencie krajowym. To mało prawdopodobne, choć pozycja AfD w tym landzie będzie bardzo znacząca.Zobacz także: Niemieckie media: Polska zbroi się tak, jakby NATO nie byłoZgodnie z sondażem stacji ZDF opublikowanym w czwartek, w Saksonii CDU może liczyć na 33 proc. głosów, a AfD – na 30 proc. Lewicowy Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW) zdobyłby 12 proc. Żadna z pozostałych partii nie przekroczy progu 10 procent.Lokale wyborcze w Turyngii i Saksonii będą otwarte w niedzielę w godzinach 8-18. Krótko po ich zamknięciu pojawią się pierwsze prognozy powyborcze (exit poll). Po godz. 18 rozpocznie się liczenie głosów.