Ogień pojawił się nad ranem. Jedna osoba zginęła w pożarze, który wybuchł w niedzielę nad ranem w jednym z mieszkań bloku w Ostrowie Wlkp. Trzy osoby przewieziono do szpitala, w tym czteroletnie dziecko – mówi portalowi tvp.info oficer prasowy ostrowskiej straży pożarnej st. kpt. Tomasz Chmielecki. Oficer prasowy ostrowskiej straży pożarnej st. kpt. Tomasz Chmielecki przekazał, że do pożaru doszło w jednym z mieszkań w bloku przy ulicy Matejki w Ostrowie Wlkp. – Informacja dotarła do nas około 6 rano; kiedy strażacy dotarli na miejsce, pożar mieszkania na drugim piętrze był już rozwinięty – powiedział.Strażacy ewakuowali dziewięć osób, reszta sama wydostała się ze swoich lokali. Nie żyje właściciel spalonego mieszkania – około 75 – letni mężczyzna. Trzy osoby, w tym czteroletnie dziecko podtrute gazami pożarowymi, trafiły do szpitala.Jak doszło do pożaru?Prokuratura Rejonowa w Ostrowie Wlkp. wszczęła śledztwo ws. ustalenia przyczyn pożaru. Jak powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler, ciało 73-latka zabezpieczono, żeby przeprowadzić sekcję zwłok.Czytaj też: Pożar kamienicy na Pomorzu. Nie żyje dwoje poparzonych dzieci – Przeprowadzono już przesłuchania świadków mogących posiadać kluczowe informacje dla ustalenia przyczyny i okoliczności. Zabezpieczono dokumentację medyczną pokrzywdzonego. Wykonano też wstępne oględziny miejsca zdarzenia z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa – powiedział prokurator.Dodał, że ze wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobną przyczyną zdarzenia było zwarcie instalacji elektrycznej z powodu połączenia dwóch przedłużaczy.– Nie potwierdzono, aby mężczyzna palił papierosy, wykluczono okoliczność zaprószenia ogniem. Zdarzenie będzie podlegało dalszej szczegółowej weryfikacji w oparciu o kompleksowe zgromadzenie materiału dowodowego – powiedział.