Co najmniej dziewięć osób zostało rannych. Co najmniej dziewięć osób rannych po rosyjskim ataku dronami na miasto Sumy. Ogółem w nocy rosyjska armia wypuściła na terytorium Ukrainy kilkanaście dalekobieżnych bezzałogowców. Kreml wyprowadził także kontratak w obwodzie kurskim. Shahedy trafiły w jedno z przedsiębiorstw w Sumach i wywołały tam pożar. W związku z emisją dymu władze 260-tysięcznego miasta (statystyki sprzed lutego 2022 r.) zaapelowały do mieszkańców o pozostanie w domach i zamknięcie okien.Rosyjski dron zestrzelony nad Białorusią W komunikacie poinformowano, że 12 dronów strącono, zaś cztery utraciły łączność i spadły na ziemię. Atakowane były cele w obwodach: winnickim, mikołajowskim, dniepropietrowskim, chersońskim i sumskim.Czytaj także: Polska firma sprzedawała części do dronów Shahed. ABW w akcji Tymczasem rosyjskie Shahedy coraz częściej wlatują nad południową Białoruś. Część z nich zawraca później nad Ukrainę. W czwartek pojawiły się nieoficjalne informacje, że białoruskie lotnictwo po raz pierwszy zestrzeliło rosyjski dron Shahed na swoim terytorium. Do zdarzenia miało dojść w przygranicznym obwodzie homelskim.Kontratak w obwodzie kurskimRosjanie przeprowadzili też kontratak w obwodzie kurskim. Ostatniej doby przejęli kontrolę nad miejscowością Koreniewo w obwodzie kurskim – wynika z nieoficjalnych danych. To pierwsza informacja o udanym kontruderzeniu wojsk rosyjskich od początku trwającej już ponad trzy tygodnie ukraińskiej ofensywy na terenie Federacji Rosyjskiej. Rosjanie ściągają tam posiłki.Ukraińcy musieli wycofać się także w obwodzie Donieckim na najbardziej newralgicznym odcinku frontu. Tam Rosjanie kontynuują natarcie w kierunku Pokrowska. Rozszerzają klin, którym wbili się w głąb ukraińskiego terytorium i doszli na odległość około 10 km do ważnego strategicznie miasta.