Ścigano między innymi za udział w gangu i rozbój z użyciem noża. Lubelscy „łowcy głów” dopadli 53-letniego przestępcę, który od 15 lat ukrywał się przed organami ścigania i wymiarem sprawiedliwości. Mężczyzna ścigany między innymi za oszustwa, udział w gangu i rozbój z użyciem noża, został namierzony w Wielkiej Brytanii i sprowadzony do Polski. Zaczął już odsiadywać kilkuletni wyrok, a czekają go jeszcze kolejne za nierozliczone dotąd przestępstwa. Funkcjonariusze Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie ustalili miejsce ukrywania się 53-letniego mieszkańca Lublina. Ten od 15 lat skutecznie unikał odsiadki oraz zakończenia kolejnych śledztw, w których pojawiało się jego nazwisko. Mężczyzna był poszukiwany był dwoma listami gończymi wydanymi przez Sąd Okręgowy w Lublinie oraz Sąd Rejonowy Lublin Zachód. Wydano za nim także dwa Europejskie Nakazy Aresztowania. Przestępstwa gospodarcze„Na swoim koncie ma między innymi poważne przestępstwa gospodarcze. Przed laty, w ramach rzekomo prowadzonego przedsiębiorstwa wielokrotnie doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem szereg podmiotów gospodarczych. Odbierał zamówione towary, za które nie płacił. W ten sposób oszukał kilkadziesiąt firm, które poniosły straty znacznej wartości. Ma także zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz rozbój z użyciem noża” – poinformowała lubelska policja. Lubelscy „łowcy głów” ustalili, że ścigany przebywa na terenie Wielkiej Brytanii. Dzięki ich informacjom zatrzymano 53-latka i niedawno został on ekstradowany do Polski. Trafił już do zakładu karnego, w którym ma do „odsiadki” pięcioletni letni wyrok. Pobyt za kratami może się przedłużyć w związku z innymi śledztwami, w których jest podejrzany. Czytaj więcej: Ukrywał się 10 lat. „Łowcy cieni” nie takich zatrzymywali