Gen. Jacek Pszczoła w TVP Info. – Samoloty F-35 wnoszą nową jakość nie tylko dla sił powietrznych, ale dla całych sił zbrojnych – powiedział na antenie TVP Info generał dywizji Wojska Polskiego Jacek Pszczoła. Pierwszy polski wielozadaniowy samolot F-35 zostanie pokazany 28 sierpnia w Fort Worth w Teksasie. Prezentacja maszyny odbędzie się w siedzibie amerykańskiego koncernu Lockheed Martin. Wielozadaniowe myśliwce F-35 będą nosiły nazwę Husarz. W prezentacji pierwszej maszyny wezmą udział wiceministrowie obrony Cezary Tomczyk i Paweł Bejda. Swoją obecność zapowiedział tez ambasador USA w Warszawie Mark Brzeziński. Umowę na 32 samoloty wielozadaniowe F-35 Polska podpisała w 2020 r. Wartość kontraktu wynosi 4,6 miliarda dolarów. Zaprezentowana w Fort Worth maszyna najpierw zostanie przekazana do bazy lotniczej Gwardii Narodowej Ebbing w Arkansas, gdzie szkolić się będą polscy piloci. Według planów pierwsze samoloty mają trafić do Polski w 2026 r., a dostawy potrwają do 2030 r. „Nowa jakość”– Dzisiaj w nasze szeregi wchodzi F-35, samolot skonstruowany w programie Joint Strike Fighter. Maszyna jest dedykowana do tego, żeby wykonywać zadania w strefach antydostępowych, sieciocentrycznych, wspólnie z sojusznikami – powiedział na antenie TVP Info generał dywizji rezerwy, pilot Jacek Pszczoła.– To platforma, która wnosi nową jakość nie tylko dla sił powietrznych w Polsce, ale dla całych sił zbrojnych. Ta platforma będzie współpracowała z innymi domenami - lądową, morską, cyber. Będzie zasilała je w informacje, ale też będzie pozyskiwała informacje z tych domen. To jest nowa jakość dla nas, dla całych sił zbrojnych w Polsce – dodał. Zapytany, co się stanie z samolotami F-16, odpowiedział, że „obecnie są prowadzone rozmowy na temat upgrade’u tych samolotów. One mają jeszcze przed sobą co najmniej 30 lat służby w naszych siłach powietrznych”.– Nasze niebo jest bezpieczne. Jesteśmy członkiem NATO, kolektywna obrona gra tu swoją rolę, nie jesteśmy sami w tym wszystkim – powiedział gen. Pszczoła.Zobacz także: Myśliwce F-16 już realizują misje na ukraińskim niebie. Są wyzwania