Michał Dąbrowski w „Pytaniu dnia”. Jednym z najważniejszych obecnie problemów dotyczących polskiej obronności jest budowa fabryki amunicji na terenie Polski. – Ta fabryka musi powstać. Amen – mówi w rozmowie z Markiem Czyżem, w TVP Info prezes Agencji Rozwoju Przemysłu Michał Dąbrowski. Od dłuższego czasu w debacie publicznej w Polsce przewija się temat budowy fabryki amunicji w naszym kraju. ARP zawarła w tej sprawie umowę (za rządów PiS) z prywatnymi inwestorami tworząc spółkę. Zapisy tej umowy nie gwarantowały jednak, że taki obiekt powstanie u nas.– Bardzo chcę budowy fabryki amunicji w Polsce. Myślę, że jest to jeden z najwyższych priorytetów obecnego rządu. To jest cel nadrzędny, bezpieczeństwo Polski. Umowa w obecnej formie nie zabezpiecza w pełni interesów państwa – mówi w „Pytaniu dnia” prezes ARP Michał Dąbrowski.Zobacz także: Fikcyjne etaty, pensja 30 tys. zł. Wyniki audytu w Agencji Rozwoju PrzemysłuTo nie zmienia postaci rzeczy, że wokół budowy tej fabryki jest wiele kontrowersji.– Sama idea powstania spółki „Polska Amunicja” miała zabezpieczać i gwarantować budowę fabryki amunicji typu 155 na terenie Polski. Patrząc na zapisy tej umowy możemy jasno stwierdzić, że takiej gwarancji nie dawała. Przez to pierwotne i podstawowe założenie nie mogło być zrealizowane – mówi prezes Dąbrowski.Szef ARP przyznał, że w sprzyjających okolicznościach, tak fabryka może powstać w ciągu dwóch lat. Do tego czasu konieczny będzie import niezbędnej amunicji.Przeprowadzony wcześniej w ARP audyt wykazał liczne nieprawidłowości. W lutym była wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu Patrycja Z. została oskarżona o korupcję. Wyniki audytu wskazują też na niegospodarność i naruszenia prawa.Wciąż trwa sprzątanie w ARP– Trzeba rozgraniczyć dwie kwestie: działanie, które można określić zwykłą głupotą od kwestii, które są nadużyciem czy wręcz złamaniem prawa. Każdy taki przypadek identyfikujemy w spółce – mówi Michał Dąbrowski o procesie, który wciąż trwa.Według doniesień medialnych, wśród licznych nadużyć poprzedniego zarządu ARP jest wynajmowanie firm zewnętrznych w celu realizacji działań, które... leżały w zakresie obowiązków zarządu. Generowało to m.in. dodatkowe koszty.– To niestety prawda – mówi szef ARP.Nowy zarząd ARP też nie ustrzegł się błędów, choć ich skala była zupełnie inna. Ostatnio głośno zrobiło się o jednym z dawnych kontrahentów ARP, który ma już na koncie wyroki sądowe, a mimo to był przyjmowany w siedzibie agencji.Zobacz także: Miliony „na przestępcze finansowanie kampanii PiS”. Szczerba i Joński wyliczają– Takie zdarzenie miało miejsce. Biję się w piersi. Skupiliśmy się na rozwiązywaniu najważniejszych, pilnych problemów. Wyszedłem z założenia, że nie gasi się rowerów, jeśli płonie dom – mówi w „Pytaniu dnia” TVP Info, w rozmowie z Markiem Czyżem, prezes ARP.Agencja Rozwoju Przemysłu to spółka Skarbu Państwa utworzona w 1991 roku, działająca w ramach grupy Polskiego Funduszu Rozwoju, ze 100-procentowym udziałem Skarbu Państwa. W założeniu ma wspierać przedsiębiorstwa w prowadzeniu i rozwijaniu działalności.