I Prezes Sądu Najwyższego zaskarżyła rozporządzenie Ministra Edukacji. Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska zawnioskowała do Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej o zbadanie konstytucyjności zmian dotyczących nauczania religii w szkole. Wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer odpowiada i podkreśla: „rozporządzenie w sprawie organizacji nauki religii jest zgodne z prawem i usprawni funkcjonowanie szkół”. Manowska przychyliła się tym samym do prośby Prezydium Konferencji Episkopatu Polski oraz kościołów zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej.Zdaniem Manowskiej rozporządzenie ministra edukacji jest niezgodne z szeregiem przepisów Konstytucji RP, konkordatu między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską i innymi ustawami.Wniosek Manowskiej został złożony wraz z wnioskiem o zabezpieczenie polegające na zawieszeniu stosowania zaskarżonych przepisów. ZOBACZ TAKŻE: Mniej godzin religii a konstytucja. „Minister nie potrzebuje biskupa”Manowska stwierdziła między innymi, że rozporządzenie narusza konstytucyjną zasadę konsensualnego sposobu regulowania relacji między państwem, a kościołami i innymi związkami wyznaniowymi. Jej zdaniem nowe przepisy tworzą podstawy do organizowania nauki religii w sposób naruszający prawo rodziców do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami. Manowska krytykuje również tworzenie grup międzyoddziałowych lub międzyklasowych, co jej zdaniem „uniemożliwia dostosowanie treści, metod i organizacji nauczania do możliwości psychofizycznych uczniów”.Zdaniem Małgorzaty Manowskiej zbyt krótki jest również okres vacatio legis, czyli czas przewidziany dla wdrożenia przepisów od ich uchwalenia. Manowska pisze o niezapewnieniu nauczycielom możliwości zdobycia kwalifikacji do nauczania innych przedmiotów, co stanowi „realne zagrożenie nagłej utraty zatrudnienia”. Reakcja Ministerstwa Edukacji„Spadek liczby uczniów uczęszczających na lekcje religii, rosnący problem braku dostępności katechetów czy nauka na dwie zmiany – szczególnie w miastach – to zjawiska, które wymagały pilnej reakcji ministra edukacji. Rozporządzenie zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w przedszkolach i szkołach publicznych nie wprowadza żadnych nowych nakazów” – czytamy w stanowisku wiceministry edukacji Katarzyny Lubnauer przekazanym we wtorek, a odnoszącym się do informacji o zaskarżeniu rozporządzenia do Trybunału.Lubnauer zaznaczyła w nim, że nowe rozporządzenie zwiększa możliwości dyrektorów w organizacji planu zajęć tak, by był on jak najkorzystniejszy dla uczniów. Napisała także, że rozporządzenie „jest zgodne z konkordatem, który ogólnie wskazuje, że szkoły oraz przedszkola prowadzone przez organy administracji państwowej i samorządowej organizują lekcje religii”. „Konkordat w żadnym wypadku nie określa zasad organizacji tych lekcji” – dodała.Poinformowała także, że model łączenia uczniów w grupy międzyoddziałowe, międzyklasowe, a nawet międzyszkolne jest w określonych przypadkach stosowany w odniesieniu do innych przedmiotów – zwłaszcza w małych szkołach, gdzie oddziały są bardzo nieliczne. „Do tej pory model ten nie był stosowany w przypadku lekcji religii. Nowe rozporządzenie daje dyrektorom taką możliwość” – podała.