Wnioski z 3-letniego dochodzenia. Funkcjonujący w ramach ONZ Komitet ds. Likwidacji Dyskryminacji Kobiet (CEDAW) przez 3 lata prowadził dochodzenie dotyczące polskiego prawa w kwestiach przerywania ciąży. Jego efektem jest oświadczenie w którym stwierdzono, że „polskie przepisy w sprawie aborcji łamią prawa kobiet”. W ramach zmian w prawie aborcyjnym z 2021 roku w Polsce zabieg przerwania ciąży jest legalny jedynie, gdy jest ona wynikiem agresji seksualnej lub kazirodztwa albo gdy ciąża w sposób bezpośredni zagraża życiu bądź zdrowiu matki.„Dochodzenie wykazało, że Polki mierzą się z poważnymi naruszeniami praw człowieka w związku z zaostrzeniem prawa aborcyjnego, przez co wiele z nich jest zmuszanych do donoszenia ciąży wbrew swojej woli, uciekania się do domowych, niebezpiecznych metod przerywania ciąży bądź wyjeżdżania za granicę do miejsc, gdzie aborcja jest legalna” – przekazał CEDAW w komunikacie.Rząd współpracował z Komitetem– Obecne prawo „jest wymierzone w kobiety i może być równoznaczne z torturami bądź okrutnym, nieludzkim czy poniżającym traktowaniem –oświadczyła wiceprzewodnicząca Komitetu Genoveva Tisheva. W 2022 roku Tisheva odwiedziła Polskę wraz z byłą członkinią CEDAW Lią Nadarią. Jak przekazano w komunikacie, ówczesny rząd współpracował z Komitetem w czasie ich pobytu w kraju.Zobacz także: Czy islam zezwala na kształcenie dziewcząt? To pytanie nurtuje talibówCEDAW zaznaczył w raporcie z dochodzenia, że polskie prawo jest tak restrykcyjne, że z obawy przed odpowiedzialnością prawną niektórzy lekarze nie podejmują się przeprowadzenia aborcji nawet w sytuacjach, gdy przepisy ją dopuszczają, co może zagrażać życiu kobiety.