Na miejscu pracuje ponad 220 strażaków. Płonie budynek mieszkalny we wschodniej części Londynu. Z budynku ewakuowano ponad 100 osób. Na miejsce zdarzenia wysłano 45 wozów strażackich i ponad 220 strażaków. Strażacy walczą z żywiołem od późnych godzin nocnych. Po godzinie 12 czasu polskiego nad budynkiem wciąż unoszą się kłęby dymu. Według straży pożarnej do zdarzenia doszło wskutek naruszenia wielu przepisów przeciwpożarowych. Służby apelują, by ze względu na duże zanieczyszczenie powietrza mieszkańcy okolicy nie wychodzili z domów i pozostawili okna zamknięte. Dzięki szybkiej i sprawnej interwencji strażaków jedynie kilka osób odniosło drobne obrażenia. Osoby, które wskutek pożaru utraciły swoje miejsce zamieszkania, otrzymały od lokalnych władz możliwość tymczasowego schronienia. O sprawie na bieżąco informowana jest brytyjska ministra spraw wewnętrznych Yvette Cooper, która podziękowała strażakom i służbom ratunkowym za „odwagę i szybką reakcję”. „Moje myśli są ze wszystkimi osobami dotkniętymi poważnym pożarem w Dagenham” – napisała w oświadczeniu.