„Gość Poranka” TVP Info. . Aleksandra Gajewska wskazała, że mamy zupełną zmianę podejścia, jeśli chodzi o inwestycję w opiekę wczesnodziecięcą.Wiceministra wskazała, że „ten rząd inwestuje rekordowe środki – 6,5 miliarda złotych na tworzenie nowych miejsc żłobkowych”.– To są 102 tysiące nowych miejsc, które do końca 2026 roku powstaną, 60 mln złotych na program „Pierwszy Dzienny Opiekun w Gminie” czy 9 miliardów złotych na aktywnego rodzica, który doprowadzi, że opieka żłobkowa będzie bezpłatna – wyliczała.ZOBACZ TAKŻE: Co dalej z „babciowym”? Ministra odsłania kartyPolityczka wskazała, że każdy region ma inne wyzwania, a dotychczas samorządów nie traktowano na poziomie rządowym po partnersku. Jak podkreśliła, po wyborach 15 października uległo to zmianie. – W ostatnim naborze aktywnego malucha zgłosiło się tyle osób, że mamy 30 tysięcy zgłoszeń – wskazała wiceministra, dodając, że spodziewano się 5 tysięcy zgłoszeń. Gajewska podkreśliła, że celem rządu jest likwidacja bariery terytorialnej. – Prawie połowa gmin w Polsce nie ma opieki wczesnodziecięcej – powiedziała. Kolejnym celem jest likwidacja bariery finansowej. – Dzisiaj dajemy stabilizację zarówno rodzicom jak i samorządom – podkreśliła.Dyskusje wokół żłobków wywołały podwyżki cen w placówkach w całym kraju. Największym echem odbiła się sprawa z Koszalina, gdzie decyzją większościowego klubu radnych Koalicji Obywatelskiej opłata za pobyt dziecka w żłobku miała wzrosnąć z 580 zł do 1750 zł. Z opłatą za wyżywienie – do 1960 zł. Ostatecznie doszło do kompromisu i opłatę w całości mają pokryć świadczenia „Aktywnie w pracy” i „Aktywnie w żłobku”. Takie rozwiązanie zaproponowały władze miasta po interwencji Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.Aborcja nie w tej kadencji? – Czas najwyższy urealnić programy o to, co na temat rodziny uważają młodzi ludzie. Pierwsze wnioski są takie, że młode kobiety nie czują się stabilnie jeśli chodzi o rynek pracy, ochronę zdrowia i opiekę wczesnodziecięcą – podkreśliła Gajewska, dodając, że „w ostatnich latach kobiety straciły poczucie stabilizacji i zaufania co do instytucji ochrony zdrowia”. Polityczka została zapytana o słowa Donalda Tuska, który na Campusie Polska powiedział, że w tej kadencji Sejmu nie będzie możliwości wprowadzenia pełnej ustawy aborcyjnej. – Słowa premiera Donalda Tuska to przejaw uczciwości politycznej (...). Chciałabym, by prawo aborcyjne zostało natychmiast zmienione - zrobiliśmy dużo, by do tego doprowadzić, ale nasi partnerzy polityczni mają na to inny pogląd – powiedziałaZapewniła, że nic w tej sprawie w Koalicji się nie zmieniło, dodała jednak, że nie da się tego zrobić bez poparcia kolegów i koleżanek z PSL. – Jestem przekonana, że nasz kandydat będzie osobą, która będzie stała po stronie kobiet – powiedziała Gajewska, odnosząc się do przyszłorocznych wyborów prezydenckich w Polsce.