Nazwa nieprzypadkowa. Rosjanin jej nie wymówi. Odpierająca bandyckie ataki Rosji Ukraina ma nową broń w arsenale. Po półtora roku prac projektowych i testów, w sobotę na cel na terytorium Federacji Rosyjskiej spadł pierwszy pocisk rakietowy Palianyca. – Wróg doznał strat – oświadczył prezydent Wołodymyr Zełenski. Co wiadomo o nowych pociskach? Palianyca to tradycyjny ukraiński chleb. Portal Ukrainska Pravda podał, że nazwę wybrano, gdyż Rosjanie nie potrafią jej prawidłowo wymawiać. Od początku roku wykorzystywano ją nieoficjalnie jako synonim rosyjskiego personelu wojskowego lub sabotażystów.Wiadomo, że prace nad pociskiem rakietowym trwały około półtora roku. Jego zasięg to około 1,5 tysiąca kilometrów, co oznacza, że w polu rażenia znajduje się ponad 20 lotnisk na terytorium Federacji Rosyjskiej, wykorzystywanych przez okupantów to przeprowadzania nalotów na Ukrainę.Przekazano, że Palianyca jest wystrzeliwany z platformy naziemnej i jest wyposażony w silnik turboodrzutowy. Koszt jednego egzemplarza jest znacznie niższy niż w przypadku podobnych rakiet, przy czym trwają prace na rzecz dalszej redukcji kosztów i zwiększenia produkcji.Prezydent Zełenski nie sprecyzował, gdzie uderzył pierwszy pociski. Rosyjskie media podały, że w sobotę wieczorem doszło do wybuchu w składzie amunicji w obwodzie woroneskim. Zełenski wskazał, że nowy pocisk jest dla Ukrainy jednym ze sposobów na podjęcie praktycznych działań, w czasie gdy zachodni partnerzy Kijowa „spowalniają” podejmowanie decyzji. Zaapelował przy tym o zgodę na atakowanie celów na terytorium Rosji przy użyciu broni dalekiego zasięgu dostarczanej przez Zachód.Zełenski: Rosja wystrzeliła przeciw Ukrainie około 10 tys. rakiet„Rosja wystrzeliła przeciw Ukrainie około 10 tys. rakiet różnych typów i zrzuciła ponad 33 tys. kierowanych bomb lotniczych od początku pełnowymiarowej wojny, wszczętej 24 lutego 2022 roku” – oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na Telegramie. „Ataki na nasze miasta można zatrzymać uderzeniami w przenoszące tę broń rosyjskie samoloty, znajdujące się na lotniskach wojskowych (w Rosji)” – podkreślił prezydent.Analitycy amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) wskazali, że możliwość uderzania na cele na tyłach Rosji jest dla Ukrainy „kluczowa”. Minionej doby doszło do ponad 160 starć na frontach. Rosjanie szczególnie intensywnie atakują na froncie pokrowskim, gdzie doszło do 58 starć. Ukraińcy dalej natomiast prowadzą ofensywę w obwodzie kurskim.Rosjanie uzupełniają ataki zamachami terrorystycznymi na ukraińskie miasta. W nocy z soboty na niedzielę w wyniku ostrzału Chersonia zginęły trzy osoby cywilne.Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał, że minionej doby wyeliminowano 1190 żołnierzy wroga (zabitych i rannych; około 607 680 od początku pełnoskalowej agresji) oraz między innymi 5 czołgów (8547), 11 opancerzonych wozów bojowych piechoty (16 631), 47 systemów artyleryjskich (17 396), 1 system obrony przeciwlotniczej (936) i 2 wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe (1171). Czytaj więcej: Ukraina wchodzi coraz głębiej. Rosji brakuje żołnierzy, by odbić ziemie