„Niskie przebiegi powinny nas niepokoić”. W 2024 roku Polacy sprowadzą aż milion używanych samochodów. Auta często będą powypadkowe i co ciekawe będą miały też cofnięty licznik. Od początku roku do końca lipca prywatni importerzy sprowadzili ich ponad 518 tysięcy, a to o 25 proc. więcej niż rok wcześniej. 56 proc. pojazdów ma ponad 10 lat. Średnia wieku prywatnego improtu to 12 lat i 3 miesiące. Od początku roku do końca lipca prywatni importerzy sprowadzili ich ponad 518 tysięcy, a to o 25 proc. więcej niż rok wcześniej. 56 proc. pojazdów ma ponad 10 lat. Średnia wieku prywatnego importu to 12 lat i 3 miesiące.– Niskie przebiegi powinny nas niepokoić, choć nie zawsze. W dużych miastach przemieszczanie się samochodem spalinowym jest drogie, niewygodne. Wówczas te przebiegi nie są takie jak kiedyś – powiedziała w rozmowie z Wiolettą Wrambą na antenie TVP Info dziennikarka motoryzacyjna Radia Dla Ciebie Agata Rzędowska.Rzędowska wskazała, że chcąc mieć rzetelne informacje o samochodzie, powinniśmy przede wszystkim „podążać za dokumentami”.– Jeżeli samochód był legalnie zarejestrowany, jeżeli był serwisowany, to w większości krajów znana jest jego historia i możemy sprawdzić, jak wyglądał przebieg. To nie jest skomplikowana procedura. Większość nowszych samochodów tych 12-13- letnich mają udokumentowaną historię – wskazała. Cofnięty przebieg – konsekwencje Dziennikarka wskazała, że sytuacja, w której jednak okaże się, że mamy cofnięty przebieg, może być kłopotliwa. Najbardziej niekorzystnym scenariuszem jest unieruchomienie samochodu.Czytaj też: Wypadek na karuzeli we Władysławowie. Ranny 45-latek trafił do szpitala– Mamy dostęp do danych i trudno jest zrzucić winę na to, że nie mamy możliwości zweryfikowania czegoś – powiedziała. Kary w przypadku sfałszowanego przebiegu mogą wynosić od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.– Konsekwencje ponosi nie ten, który nawywijał, lecz bardzo często osoba, która jest w potrzebie, która bez samochodu funkcjonować nie może i której nie stać na lepsze auto – skonkludowała.