Media donoszą o rekordowych odprawach. Niemiecki koncern Miele zajmujący się produkcją sprzętu AGD przenosi się do Polski i likwiduje ponad 1000 miejsc pracy. Portal DW donosi, że niektórzy z pracowników wynegocjowali rekordowe odprawy. Mowa o nawet 270 tys. euro. W lutym firma poinformowała o likwidacji 1300 miejsc pracy. 700 stanowisk przy produkcji pralek ma zostać przeniesionych do zakładu w Ksawerowie. Niemiecka firma zatrudnia na całym świecie ponad 23 tys. pracowników. Pracownicy, którzy będą musieli odejść z zakładów wskutek redukcji zatrudnienia mogą liczyć na odprawy nawet do 270 tys. złotych, co wynika z uzgodnionej z pracownikami formuły obliczeniowej związanej z programem dobrowolnych odejść. ZOBACZ TAKŻE: Polsko-niemieckie partnerstwo gospodarcze. „Silnik przemysłowy Europy”Dlaczego Miele redukuje zatrudnienie w RFN? Firma ogłaszając redukcję na początku bieżącego roku tłumaczyła zamiary problemami, które dotykały branżę w ostatnim czasie. Wyniki się pogorszyły, bo spadły zamówienia i wzrosły koszty.Wcześniej jednak przez trzy lata pandemii producent AGD korzystał na branżowej koniunkturze i miał wysokie zyski, co wypominają mu teraz związki zawodowe. Twierdzą, że po bardzo dobrym okresie na pierwsze trudności koncern chce reagować zwolnieniami. Podobne decyzje ogłosiły ostatnio niemieckie firmy Bayer, Volkswagen i Bosch.Właściciele przedsiębiorstwa Miele zapowiadają, że zamykać fabryk nie będą. Ksawerów stanie się bardzo ważnym miejscem produkcji, ale w Gütersloh składane będą nadal suszarki i pralki przemysłowe.ZOBACZ TAKŻE: GUS zaskoczył danymi o PKB. „Niemców to bijemy na głowę”